Rosyjska flaga państwowa zawisła we wtorek w Symferopolu nad parlamentem należącej do Ukrainy Autonomicznej Republiki Krymu, a pełniący obowiązku ukraińskiego prezydenta Ołeksandr Turczynow ostrzegł przed przejawami separatyzmu w kraju.
Kilkaset osób zgromadzonych przed parlamentem w Symferopolu domagało się zapewnienia autonomii większej niezależności od władz centralnych Ukrainy i skandowało: "Rosja, Rosja!"
Prorosyjskie organizacje demonstrowały tego dnia także w Sewastopolu, mieście stacjonowania rosyjskiej Floty Czarnomorskiej.
Gdy do dymisji podał się tam dotychczasowy mer Wołodymyr Jacuba, przedstawiciel Partii Regionów obalonego prezydenta Wiktora Janukowycza, ludzie na wiecu wybrali na jego miejsce rosyjskiego przedsiębiorcę Aleksieja Czałyja. Władze centralne nie uznały tego wyboru.
Rosyjskie media podały we wtorek, że w związku z możliwą destabilizacją sytuacji na Krymie Flota Czarnomorska została postawiona w stan podwyższonej gotowości bojowej. Rosyjscy wojskowi obawiają się, że zmiana władzy na Ukrainie może doprowadzić do wypowiedzenia umów o dzierżawie Rosjanom krymskich baz.
Turczynow, p.o. prezydenta Ukrainy i przewodniczący parlamentu w Kijowie, zwołał w sprawie sytuacji na Krymie posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony. Polityk oświadczył, że po obaleniu Janukowycza do głosu zaczęli dochodzić ludzie, którzy "nienawidzą Ukrainy i starają się ją rozbić".
We wtorek przewodniczący komisji ds. Wspólnoty Niepodległych państw Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu Leonid Słucki, po przyjeździe do Sewastopola oświadczył, że Rosja na razie nie będzie wydawać rosyjskojęzycznym obywatelom Ukrainy swoich paszportów w przyspieszonym trybie. Poinformował, że problem ten zostanie dopiero rozpatrzony przez władze Federacji Rosyjskiej.
Słucki zadeklarował zarazem, że jeśli mieszkańcy Krymu w referendum wyrażą pragnienie przyłączenia republiki do Federacji Rosyjskiej, a krymski parlament oficjalnie zwróci się o to do Rosji, to władze w Moskwie "rozpatrzą tę kwestię bardzo szybko".
Sewastopol liczy 300 tys. mieszkańców. Na mocy porozumień zawartych między Rosją a Ukrainą po rozpadzie ZSRR jest bazą Floty Czarnomorskiej FR. Formalnie jest miastem wydzielonym (na prawach obwodu), podlegającym bezpośrednio władzom w Kijowie.
Na początku XXI wieku Rosja masowo wydawała paszporty FR mieszkańcom Osetii Południowej i Abchazji, dwóch zbuntowanych prowincji Gruzji. W sierpniu 2008 roku Moskwa wprowadziła do Osetii Płd. i Abchazji swoje wojska, tłumacząc to koniecznością obrony swoich obywateli w tych regionach. W konsekwencji obie prowincje oderwały się od Gruzji i znalazły się pod protektoratem Rosji.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.