Sekretarz stanu USA John Kerry przybył we wtorek do Kijowa z kilkugodzinną symboliczną wizytą, której celem jest zademonstrowanie wsparcia dla nowych ukraińskich władz. Strona amerykańska przedstawiła również pakiet pomocy dla Ukrainy.
Przedstawiciel USA mówił dziennikarzom w drodze do Kijowa, że część amerykańskiej pomocy zostanie udzielona za pośrednictwem MFW, a "część na drodze dwustronnej pomocy, ale w porozumieniu z partnerami".
Cytowani w mediach przedstawiciele administracji USA poinformowali anonimowo o planach pomocy finansowej - wynoszącej miliard dolarów w gwarancjach kredytowych - która złagodziłaby skutki oczekiwanych obniżek państwowych subwencji na energię na Ukrainie.
Tego samego dnia Biały Dom powiadomił o przygotowywanej pomocy finansowej dla Ukrainy, mającej umożliwić przywrócenie stabilności i wzrostu gospodarczego w tym kraju. Kijowowi udzielona ma zostać również pomoc doradcza, jeśli chodzi o odzyskanie skradzionych majątków i dostosowanie do presji handlowych związanych z energią.
W oświadczeniu Białego Domu sprecyzowano, że jeszcze w tym tygodniu zespół amerykańskich ekspertów uda się na Ukrainę, aby pomów władzom w identyfikacji i odzyskiwaniu skradzionych majątków. USA będą również szkolić obserwatorów, którzy pojadą na wybory prezydenckie na Ukrainie 25 maja, aby zostały one przeprowadzone zgodnie ze standardami międzynarodowymi.
"Jednocześnie Stany Zjednoczone są gotowe zapewnić wsparcie i finansowanie, aby dopomóc ukraińskim przedsiębiorstwom w znalezieniu nowych rynków zbytu, reagowaniu na naciski handlowe i poprawieniu efektywności energetycznej, co pomoże zredukować uzależnienie od importowanego gazu" - głosi oświadczenie Białego Domu.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.