Posąg Dawida dłuta Michała Anioła może zawalić się pod swoim własnym ciężarem - ostrzegli włoscy eksperci. Do takiego wniosku doszli po przeprowadzeniu serii eksperymentów na gipsowych miniaturowych kopiach słynnej statuy znajdującej się we Florencji.
Specjaliści z Komitetu Badań Naukowych i uniwersytetu we Florencji w wydanej nocie wyjaśnili, że wykonali mierzące 10 centymetrów kopie 4-metrowego arcydzieła sztuki renesansu, przechowywanego od prawie 150 lat w Galerii Akademii.
Następnie statuetki poddali próbom stabilności poprzez przyłożenie siły. Zwracano przy tym szczególną uwagę na wpływ zauważanych od połowy XIX wieku mikroskopijnych pęknięć w rzeźbie Dawida, między innymi w lewej kostce postaci. Zagrażają one według ekspertów stabilności dzieła i dlatego wymagają stałej obserwacji.
Jeden z pomysłodawców i autorów eksperymentu Giacomo Corti wyjaśnił włoskim mediom, że ustalono, iż niewielkie, choć groźne, uszkodzenia posągu to rezultat jego stałego niewielkiego przechylania się. To z kolei jest zapewne wynikiem wpływu oddziaływań atmosferycznych z czasów, gdy przez prawie 400 lat, do 1873 roku, rzeźba stała przed florenckim Palazzo Vecchio. Obecnie w tym miejscu, na Piazza della Signoria, stoi kopia arcydzieła.
Uroczystość wręczenia odznaczenia odbędzie się we wtorek 10 czerwca.
Sakramenty na pątniczym szlaku są sprawowane według przedsoborowego rytu liturgii.
"Kobiety znacznie chętniej i częściej wchodzą w ostrą rywalizację werbalną".
"Musimy realizować te zadania, które mają najwyższe priorytety".