Malezja poinformowała we wtorek, że przetrzyma czarne skrzynki, czyli rejestratory lotu zestrzelonego boeinga malezyjskich linii lotniczych do czasu utworzenia międzynarodowego zespołu, któremu zamierza je przekazać.
"Malezyjski zespół zaopiekował się czarnymi skrzynkami, które, jak się wydaje, są w dobrym stanie. Będą bezpiecznie przetrzymywane w Malezji, gdy będzie tworzony międzynarodowy zespół dochodzeniowy" - powiedział premier Malezji Mohamed Najib bin Abdul Razak.
Oświadczył, że dopiero wówczas, gdy zespół taki powstanie, czarne skrzynki zostaną mu przekazane do dalszych analiz.
Rejestratory parametrów lotu przekazał malezyjskim ekspertom w obecności dziennikarzy w nocy z poniedziałku na wtorek w siedzibie władz samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej jeden z przywódców separatystów Aleksandr Borodaj.
Rejestratory lotu nagrywają wszystkie rozmowy prowadzone przez pilotów i załogę samolotu oraz parametry lotu. Eksperci wskazują jednak, że przy ich pomocy najprawdopodobniej nie będzie można ustalić, czy samolot został trafiony przez pocisk rakietowy, jak podejrzewają USA i inne państwa.
W katastrofie zginęło 298 osób.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.