Unia Europejska jest bardzo zaniepokojona informacjami o wejściu rosyjskich żołnierzy na terytorium Ukrainy - powiedziała w czwartek rzeczniczka szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton, Maja Kocijanczicz.
"Jesteśmy bardzo zaniepokojeni ostatnimi wydarzeniami, w tym doniesieniami o tym, co dzieje się w terenie. Powtarzamy nasz apel do Rosji, by natychmiast zaprzestała jakiejkolwiek formy wrogości na granicy, w tym przepływu broni, sprzętu i personelu wojskowego z Rosji na Ukrainę" - oświadczyła rzeczniczka na konferencji prasowej.
Tymczasem Ełła Polakowa, członkini Rady Praw Człowieka przy prezydencie Federacji Rosyjskiej, oświadczyła w czwartek, że uważa działania Rosji na Ukrainie za inwazję. "Jeśli masy ludzi pod rozkazami dowódców, na czołgach, pojazdach opancerzonych i z użyciem ciężkiego uzbrojenia znajdują się na terytorium innego kraju, przekraczają granicę, to uważam to za inwazję" - powiedziała Polakowa agencji Reutera.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.