Krzysztof Bosak ze Stowarzyszenia Marsz Niepodległości powiedział PAP, że organizatorzy marszu odcinają się od osób wdających się w bójki z policją na rondzie Waszyngtona w Warszawie.
Bosak powiedział, że marsz doszedł do swojego celu, czyli przed Stadion Narodowy. "Dochodzą jeszcze uczestnicy marszu. Na scenie wygłaszane są przemówienia" - powiedział Bosak.
Przyznał, że na rondzie Waszyngtona trwają starcia policji z chuliganami. Bosak odciął się osób wdających się w bójki z policją. "Nie traktujemy ich jako naszych gości" - podkreślił.
W okolicy ronda Waszyngtona doszło do zamieszek, policja użyła armatek wodnych; są pierwsze zatrzymania. Kilkakrotnie do czoła marszu podjeżdżały karetki pogotowia, które odjeżdżały na sygnale. Policja zatrzymała już około 160 osób.
Premier Sunak był przerażony tym, co działo się do tej pory.
Premier Sunak był przerażony tym, co działo się do tej pory.