Opony Boga

Ostatnie lata życia spędził w klasztorze. „Olejem napędowym w mojej firmie jest miłosierdzie. Bez tego każdy silnik wysiada” – mówił szef jednej z największych firm produkujących opony na świecie. François Michelin zmarł 5 maja.

Ma na imię Bibendum. Jest okrąglutki, cały zbudowany z opon. Sympatycznie się uśmiecha. To słynna maskotka – wizytówka szanowanej w świecie francuskiej marki opon Michelin. Przez ostatnie 47 lat firmą kierował François Michelin. Firmował też profesjonalne przewodniki turystyczne i gastronomii (Guides de Michelin). Kto dostał trzy gwiazdki Michelina, ten cieszył się we Francji znakomitą klientelą. Mało kto jednak wie, że jeden z najbardziej rozpoznawalnych europejskich przedsiębiorców był żarliwym katolikiem. Wychował sześcioro dzieci, dwoje z nich wybrało życie zakonne. Ostatnie lata życia spędził na kontemplacji w klasztorze Małych Sióstr w Clermont-Ferrand. Codziennie przyjmował Komunię świętą. Swoją firmą kierował według zasad – jak sam mówił – miłosierdzia i Ewangelii.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

«« | « | 1 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
15°C Niedziela
noc
12°C Niedziela
rano
20°C Niedziela
dzień
22°C Niedziela
wieczór
wiecej »