Napisanie nowego budżetu może być trudne, ale na pewno będą poprawki do tego przyjętego przez dotychczasową koalicję rządzącą - powiedziała w poniedziałek rzeczniczka PiS Elżbieta Witek. Potwierdziła, że szefem nowego rządu będzie Beata Szydło.
„Myślę, że napisanie nowego (budżetu) przed końcem roku może być trudne. Ale poprawki z pewnością będą, dlatego że ten budżet przygotowywała Platforma Obywatelska i PSL, czyli obecny rząd” – mówiła Witek w Polskim Radiu.
Tłumaczyła, że budżet przygotowany przez koalicję PO–PSL będzie wymagał dokładnego sprawdzenia, aby już w 2016 r. można było zacząć realizować obietnice, które składał PiS.
Zapytana o to, kto będzie szefem rządu, wymieniła nazwisko Beaty Szydło. „Tak wskazał premier Jarosław Kaczyński” – zaznaczyła.
Mówiła także, że z sondażowych wyników wyborów parlamentarnych wynika, że Prawo i Sprawiedliwość nie ma większości konstytucyjnej, więc nie ma możliwości zmian w konstytucji. „Nie ma większości konstytucyjnej, więc nie ma co o tym rozmawiać” – powiedziała, ale wyraziła nadzieję, że z czasem większość konstytucyjna w Sejmie się znajdzie. „Być może okaże się w miarę upływu czasu, że te ugrupowania, które zgłaszały wnioski, by konstytucja uległa zmianie, będzie na tyle duża, że tę większość konstytucyjną będziemy mieli w Sejmie. Ale na to trzeba poczekać, to w tej chwili nie jest najważniejsze” – powiedziała.
Z sondażu late poll Ipsos dla TVP1, TVN24 i Polsat News wynika, że niedzielne wybory wygrało PiS z 37,7-procentowym poparciem. Partia ta zdobyła prawdopodobnie 232 mandaty w Sejmie i będzie mogła samodzielnie sformować rząd. PO uzyskała 23,6 proc. głosów, co – według sondażu – przełoży się na 137 mandatów poselskich. Trzeci wynik – 8,7 proc. – osiągnął ruch Kukiz’15, który będzie miał 42 posłów. Do Sejmu wejdzie też Nowoczesna Ryszarda Petru z wynikiem 7,7 proc. (30 posłów) i PSL – 5,2 proc. (18 posłów). Jeden mandat w Sejmie przypadnie Mniejszości Niemieckiej.
Na placu Żłobka przed bazyliką Narodzenia nie było tradycyjnej choinki ani świątecznych dekoracji.