Czterystu żołnierzy amerykańskiej piechoty morskiej wzięło w środę udział w desancie śmigłowcowym w górskim regionie prowincji Helmand na południu Afganistanu, co jest elementem wysiłków na rzecz umocnienia bezpieczeństwa przed wyznaczonymi na 20 sierpnia wyborami prezydenckimi - poinformowały amerykańskie władze wojskowe.
W odbywającej się w okręgu Nawzad na północnym wschodzie Helmandu operacji o kryptonimie "Wschodnie Zdecydowanie II" uczestniczy również 100 żołnierzy afgańskich.
"Nasza misją jest wspieranie (afgańskiej centralnej) Niezależnej Komisji Wyborczej i afgańskich sił bezpieczeństwa. To im powierzono te wybory. Naszą funkcją jest zapewnienie, by mogły bezpiecznie wykonywać swe zadania" - powiedział dowódca liczącej 10 tys. ludzi Ekspedycyjnej Brygady Piechoty Morskiej (MEB), generał Larry Nicholson. Amerykański komunikat na temat operacji nie wspomina o jakichkolwiek stratach.
Według przedstawicieli ONZ, podejmowane przez talibów akty przemocy i zastraszania ludności mogą zakłócić przebieg wyborów, szczególnie na obszarach takich jak Helmand. W prowincji tej, skąd pochodzi znaczna część światowej produkcji opium, natężenie zbrojnej rebelii jest większe niż gdziekolwiek indziej w Afganistanie.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.