W poniedziałek nad ranem talibowie dokonali ataku rakietowego na Kabul. Jak wynika z doniesień agencyjnych, jeden z pocisków spadł na dom, zabijając trzech członków jednej rodziny.
Dwie inne osoby zostały poważnie ranne.
Pociski zostały wystrzelone na miasto ze wzgórz, okalających Kabul.
Z poniedziałkowego komunikatu dowództwa NATO wynika także, iż w walkach z talibami na południu Afganistanu zginęło w niedzielę dwóch żołnierzy sił międzynarodowych - Amerykanin i Holender.
Od początku roku zginęło na afgańskim froncie w sumie co najmniej 320 żołnierzy sił międzynarodowych. Amerykanin, którego tożsamości nie ujawniono, był 184. żołnierzem USA zabitym w Afganistanie w tym roku a Holender - dwudziestym żołnierzem sił holenderskich, jaki zginął w tym kraju.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.