Po długotrwałej hospitalizacji w szpitalu wojskowym w Lublinie zmarł st. szer. Artur Pyc, żołnierz ranny kilka miesięcy temu w Afganistanie - podało w środę Dowództwo Wojsk Lądowych.
22 maja na drodze z bazy Ghazni do bazy Warrior obok polskiego konwoju eksplodował ładunek wybuchowy domowej roboty. Ranny został żołnierz kierujący pojazdem MRAP Cougar. Na miejsce natychmiast wezwano śmigłowiec, który przetransportował rannego Artura Pyca do szpitala w Bagram. Lekarze jego stan określali jako poważny, został potem przewieziony do amerykańskiego szpitala w Ramstein w Niemczech.
St. szer. Artur Pyc służył w 6. Brygadzie Desantowo-Szturmowej.
Dotychczas w Afganistanie poległo 11 polskich żołnierzy. Ostatni - plut. Marcin Poręba - zginął w piątek. W środę zostanie on pochowany z honorami w rodzinnej miejscowości - Szczecynie k. Kraśnika na Lubelszczyźnie.
Rozmowa jest swego rodzaju mini „raportem o stanie wiary” Polaków.
Nasz udział w konferencji pokojowej ws. Ukrainy byłby trudny przy obecnych ustaleniach
Serbskie władze powołały grupę roboczą przygotowującą projekt "pokojowego rozwiązania" państwa