"Utożsamiam się z tym wszystkim, co „Gość Niedzielny” napisał w sprawie dotyczącej Alicji Tysiąc” – powiedział KAI abp Tadeusz Gocłowski. Były metropolita gdański ustosunkował się do wyroku sądu, który skazał redakcję dziennika oraz jego wydawcę archidiecezję katowicką na 30. tys. zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych Alicji Tysiąc.
„Kościół nie wycofuje się z tego, co zostało powiedziane. Kościół będzie stale pilnował i bronił fundamentalnych zasad i wartości, zwłaszcza dotyczących życia. Cieszę się, że „Gość Niedzielny” przyjął się w naszej archidiecezji” – powiedział arcybiskup.
Hierarcha uważa, że warsztat dziennikarski wymaga najwyższej precyzji. Istotna jest w nim wrażliwość słowa. – Walcząc o prawdę, należy dobierać takie słowa, aby nie były one odczytane jako atak na kogoś. By nie doprowadzić do obrazy człowieka. Chociaż w tym wypadku nie dostrzegam tego typu sytuacji – dodał.
Abp Gocłowski jest zdania, że dziennikarze mają się troszczyć o obecność najwyższych wartości w życiu człowieka, rodziny i społeczeństwa.
„Gość Niedzielny” ma również opublikować przeprosiny Alicji Tysiąc, która przed Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu wywalczyła odszkodowanie za odmowę prawa do aborcji.
O magnitudzie 6,3 w rejonie zamieszkanym przez 500 tys. osób.
Przeprowadzono 5 listopada 1985 r. pod kierunkiem Zbigniewa Religi
M.in. by powstrzymać zabijanie chrześcijan przez dżihadystów.
Wartość zrabowanego sera oszacowano na ponad 100 tysięcy euro.
Ciała Zawiszy nigdy nie odnaleziono, ale wyprawiono mu symboliczny pogrzeb w listopadzie 1428 r.
Powód? Nikt nie sprawdza, czy dokument naprawdę wystawił lekarz.
Jasne jest, że Moskwa chce przede wszystkim zaszkodzić naszym ludziom.
Libańskie ministerstwo zdrowia powiadomiło o śmierci czterech osób w izraelskich atakach.