Do wschodniego Aleppo w Syrii wjechały autobusy, którymi ewakuowani mają być cywile i rebelianci - podała w niedzielę syryjska agencja Sana.
Operacja przebiegać będzie pod nadzorem Międzynarodowego Komitetu Czerwonego Krzyża (ICRC) i Czerwonego Półksiężyca.
Syryjskie władze i rebelianci porozumieli się, że ewakuacja ludzi ze wschodniej części Aleppo zostanie przeprowadzona w zamian za wywiezienie osób z dwóch szyickich miejscowości obleganych przez przeciwników rządu - podały w niedzielę media syryjskie media. Z ich informacji wynika, że ze wschodniej części Aleppo wywiezionych ma być ok. 1,2 tys. cywilów. Podobna liczba ludzi ma być ewakuowana z dwóch miejscowości: Al-Fuaa i Kefraja.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.