Dziesięć autobusów opuściło oblężone szyickie miejscowości Al-Fuaa i Kefraja niedaleko Idlibu w północno-zachodniej Syrii, wioząc ewakuowanych przez terytorium będące w rękach rebeliantów do Aleppo - podało w poniedziałek Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
Ewakuacja rannych i innych cywilów z tych miejscowości jest warunkiem ewakuacji ludzi z oblężonych przez rebeliantów stref w Aleppo - poinformowały w niedzielę syryjskie media.
W nocy z niedzieli na poniedziałek agencja AFP podała, że zezwolenie syryjskich sił prorządowych na opuszczenie wschodniego Aleppo przez konwój złożony z pięciu autokarów i dwie karetki, przetrzymywanych w mieście przez kilkanaście godzin, nie oznacza, że ewakuacja została wznowiona.
Wcześniej w niedzielę Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka przekazało, że ewakuacja ludzi ze wschodniego Aleppo została wstrzymana "do odwołania".
Abp Józef Polak podczas mszy kończącej XII Zjazd Gnieźnieński
Kair liczy na poparcie tej inicjatywy na poniedziałkowym szczycie arabsko-islamskim.
List do uczestników uroczystości w Gietrzwałdzie przysłał prezydent RP Karol Nawrocki.
Bóg - nie, deprawacja - tak. Ale ciągle rodzice mają szansę...
Dzień wcześniej ukraiński wywiad wojskowy (HUR) potwierdził atak na rafinerię ropy w mieście Ufa.
Według armii z około 1 mln osób zamieszkujących Gazę uciekło dotąd około 280 tys.