Co najmniej 3500 osób opuściło ostatnie kontrolowane jeszcze przez rebeliantów rejony Aleppo, od kiedy wznowiono ewakuację. Jednocześnie 500 osób wyjechało z szyickich miejscowości Al-Fuaa i Kefraja i dotarło do rejonów Aleppo kontrolowanych przez siły rządowe.
Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka w ciągu ostatnich kilku godzin, od północy w niedzielę, 65 autobusów opuściło oblężone rejony wschodniego Aleppo w kierunku dzielnicy Al-Raszidin w zachodniej części miasta, które jest w rękach sił rządowych.
Przedstawiciel ONZ poinformował, że 50 autobusów i dwie karetki opuściło strefę rebeliantów.
Tymczasem konwój 10 autokarów wiozących ewakuowanych z miejscowości Al-Fuaa i Kefraja w sąsiedniej muhafazie (prowincji) Idlib, które od kilku lat były oblężone przez Front Lewantu (dawniej Syryjska Al-Kaida) i inne grupy, przybyły w poniedziałek rano do rejonów Aleppo będących pod kontrolą syryjskiego rządu - poinformowała syryjska telewizja państwowa.
Ewakuacja rannych i innych cywilów z tych miejscowości jest warunkiem ewakuacji tysięcy ludzi z będących jeszcze w rękach rebeliantów stref w Aleppo.
Wcześniej uwolniono trzech Izraelczyków, którzy przez 484 dni byli przetrzymywani w Strefie Gazy.
Co najmniej 54 osoby zginęły, a 158 zostało rannych w ostrzale artyleryjskim targu.
Zastąpił bp. dr. Mariana Niemca, który sprawował ten urząd w latach 2014-2024.
Są zniszczenia w obwodach zaporoskim, odeskim, sumskim, charkowskim, chmielnickim i kijowskim.