Syryjska armia rządowa poinformowała, że po ewakuacji ostatniej grupy rebeliantów przejęła w czwartek całkowitą kontrolę nad miastem Aleppo, na północnym zachodzie Syrii, gdzie - jak podano w komunikacie - ponownie zaprowadzono bezpieczeństwo.
Wcześniej syryjska telewizja państwowa przekazała, że wieczorem ze wschodniego Aleppo wyjechał ostatni konwój, liczący ok. 150 osób, z rebeliantami i cywilami, a armia przygotowuje się do wydania komunikatu o zwycięstwie. Jest to uznawane za największe zwycięstwo sił prezydenta Baszara el-Asada od wybuchu wojny w tym kraju w 2011 roku.
Państwowe media syryjskie na żywo pokazywały przejazd konwoju do miejscowości Al-Raszidin na południowy zachód od miasta. Jednocześnie dwa autobusy z ludźmi z szyickich prorządowych miejscowości Al-Fuaa i Kefraja, obleganych przez rebeliantów w sąsiedniej prowincji Idlib, wjechały do rządowych części miasta. Włączenie tych miejscowości do umowy o ewakuacji ludności ze wschodniego Aleppo było warunkiem sił rządowych. Były bastion rebeliantów w Aleppo, dawnej stolicy gospodarczej Syrii, upadł po miesiącu zaciętej ofensywy prowadzonej przez siły syryjskie, wspierane przez irańskie bojówki i Rosję. "Generalne dowództwo sił zbrojnych ogłosiło powrót bezpieczeństwa do Aleppo po jego wyzwoleniu od terroryzmu i terrorystów oraz ewakuacji ostatnich, którzy tam zostali" - głosi cytowany przez telewizję komunikat armii. "To zwycięstwo reprezentuje strategiczny punkt zwrotny w wojnie przeciwko terroryzmowi i śmiertelny cios zadany terrorystycznemu projektowi i jego zwolennikom" - napisano w komunikacie. Państwowa telewizja informowała, że po ogłoszeniu oświadczenia armii w zachodnich dzielnicach Aleppo słychać było strzały na wiwat. W relacjach widać było umundurowanych żołnierzy i cywilów wykrzykujących hasła popierające Baszara el-Asada.
Po długich negocjacjach między oddziałami wojska i rebeliantami, rebelianci oddali broń i wyszli ze wschodniej cześci miasta. Armia ogłosiła, że miasto Aleppo jest znowu bezpiecznym miastem. Gdy nadeszła wiadomość, meczety zaczęły modlitwy i dzwony wszystkich kościołów długo biły obwieszczając radosną nowinę. Sen stał się rzeczywistością !! Dwa dni przed narodzeniem Księcia Pokoju ... Wszyscy świętują ... To najpiękniejszy prezent jaki mogliśmy się spodziewać. Tylko Bóg może to uczynić ... Błagaliśmy Boga i On wysłuchał nas ... "Magnificat anima mea ..." To także owoc modlitwy dzieci o pokój ... - napisano na profilu franciszkańskiej parafii łacińskiej w Aleppo na FB (poniżej link na TT, który do niego odsyła)
Aleppo again is a safe city! Aleppo znowu jest bezpiecznym miastem! https://t.co/EXGttlfNjy
— Latin Parish Aleppo (@LatinParish) 22 grudnia 2016
Wschodnie dzielnice Aleppo były kontrolowane przez rebeliantów od lipca 2012 roku; miasto było od tego czasu podzielone na części rebeliancką i rządową. Rozpoczęta w ubiegłym tygodniu ewakuacja była rezultatem intensywnych negocjacji między Rosją, która wspiera reżim w Damaszku, a Turcją, udzielającą poparcia niektórym z dużych ugrupowań syryjskich rebeliantów. Według ONZ z miasta wywieziono ok. 35 tys. bojowników i cywilów. Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża podawał, że niezależnie od tego ponad 4 tys. bojowników ewakuowano od środy ze wschodnich dzielnic prywatnymi pojazdami.
W środę mające siedzibę w Wielkiej Brytanii Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka podało, że w walkach o kontrolę nad miastem życie straciło od 2011 roku ok. 21,5 tys. cywilów - w samym Aleppo i wokół niego. Setki tysięcy ludzi uciekły z miasta, a wielu zapowiedziało, że do niego nie wróci w obawie przed odwetem ze strony sił rządowych. Aleppo, uznawane za jedno z najstarszych nieprzerwanie zamieszkanych miast na świecie, było kiedyś stolicą gospodarczą i handlową Syrii, jej największym miastem i główną atrakcją turystyczną. Wraz z odbiciem Aleppo siły Asada kontrolują obecnie pięć największych syryjskich miast i wybrzeże Morza Śródziemnego.
Poniżej opublikowane wczoraj życzenia z Aleppo:
OratorioPrecotto SanFilippoNeri
Christmas wishes from Aleppo Auguri di Natale da Aleppo
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.