Reklama

Janina Ochojska: media źle zinterpretowały moje wypowiedzi

Popieram inicjatywy przyjęcia do Polski uchodźców zgodnie z procedurami, popieram przyjęcie na leczenie osób chorych lub rannych z Syrii do polskich szpitali.

Reklama

Oświadczenie Janiny Ochojskiej, prezesa PAH:

Niektóre media błędnie zinterpretowały moje dwie wypowiedzi na TT, które ukazały się 4 lutego. Ze względu na lakoniczny charakter możliwości wypowiedzi na TT zostałam źle zrozumiana.

Z mojego wieloletniego doświadczenia udzielania pomocy w krajach muzułmańskich wynika, że rodzina bliższa lub dalsza weźmie do siebie dzieci, których rodzina zginęła. Domy dziecka w okresie wojny są często tymczasowe do momentu odnalezienia się rodziny. Oczywiście, nie znaczy to, że nie ma przypadków ewakuacji sierot do innych krajów albo na okres, kiedy odnajdzie się bliższa lub dalsza rodzina, albo czasem i na stałe, bo bywa i tak, że większość rodziny zginęła. Przyjmując potrzebujących, musimy kierować się tym, co jest dla nich najlepsze.

Popieram inicjatywy przyjęcia do Polski uchodźców zgodnie z procedurami, popieram przyjęcie na leczenie osób chorych lub rannych z Syrii do polskich szpitali.

Jednak żeby np. przyjąć do polskich szpitali chore lub ranne dzieci z Syrii, trzeba spełnić kilka warunków.

Należy zidentyfikować dziecko i osobę dorosłą, która będzie jej towarzyszyła. Należy poznać historię choroby i określić możliwości, zakres leczenia i miejsce. Albo w Turcji w jednym ze szpitali, które powstały przy granicy tureckiej, np. w Urfie, w celu przyjmowania chorych i rannych z terenu Syrii. Albo jeżeli jest to ciężki przypadek, przyjęcia go do szpitala specjalistycznego w Polsce. W obu przypadkach należy załatwić albo pobyt czasowy w Turcji, albo tranzyt przez Turcję np. do Polski poprzez odpowiednie instytucje. W przypadku możliwości leczenia w Turcji lepiej pomóc takie leczenie sfinansować, co pozwoli rodzinie pozostanie jak najbliżej miejsca pochodzenia. W przypadku konieczności leczenia w Polsce należy zwrócić się z konkretną propozycją (dane osób, informacja medyczna) do odpowiednich władz polskich z określeniem przybliżonego czasu leczenia.

Ja sama kiedyś byłam takim przypadkiem wymagającym leczenia poza krajem (poważne operacje kręgosłupa w 1984 roku), które było niemożliwe do przeprowadzenia w Polsce. Szpital w Lyonie, który się tego podjął, musiał mieć odpowiednie zgody ze strony francuskiej (łącznie z finansowaniem przez ministerstwo zdrowia Francji) oraz dokładną dokumentację medyczną w języku francuskim. A ja paszport z odpowiednią wizą.

Bardzo cieszy mnie ogromna gotowość społeczeństwa polskiego do niesienia pomocy ofiarom wojny w Syrii, która rozwinęła się szczególnie na początku grudnia w zeszłym roku i trwa do dzisiaj. Tylko w grudniu nasza organizacja zebrała na ten cel 4 mln zł. Zbiórki w postaci różnorodnych inicjatyw trwają do dzisiaj: koncerty, biegi, przedstawienia teatralne, inicjatywy różnych firm, osób indywidualnych. Nie dziwi mnie i wręcz cieszy pojawienie się inicjatyw różnych samorządów zmierzających do zorganizowania pomocy medycznej i sprowadzenia na leczenie dzieci. To świadczy o tym, że jesteśmy narodem solidarnym, gotowym nieść pomoc ofiarom wojny.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Reklama

Reklama

Reklama

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 31 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
5°C Niedziela
wieczór
3°C Poniedziałek
noc
2°C Poniedziałek
rano
3°C Poniedziałek
dzień
wiecej »

Reklama