Za zaburzenia psychiczne wśród młodzieży odpowiadają przede wszystkim kryzys rodziny, stres wynikający z rywalizacji i koncentracja na osiągnięciach już we wczesnym wieku.
Z badań prof. Jacka Bomby, wojewódzkiego konsultanta ds. psychiatrii dzieci i młodzieży wynika, że aż jedna trzecia krakowskich nastolatków cierpi na depresję. Szacuje się, że cierpi na nią aż 28 proc. dziesięciolatków, 25 proc. trzynastolatków i 28 proc. siedemnastolatków - pisze "Dziennik Polski".
Według prof. Jacka Bomby za zaburzenia psychiczne wśród młodzieży odpowiadają przede wszystkim kryzys rodziny, stres wynikający z rywalizacji i koncentracja na osiągnięciach już we wczesnym wieku. Źródłem stresu są także warunki panujące w domu. Coraz częstsze rozwody, zabieganie rodziców wywołuje napięcia, których skutki odczuwają dzieci. Przyczyną zaburzeń może być także brak akceptacji wśród rówieśników.
Narkotyki, alkohol i papierosy są coraz częściej traktowane jako sposób na łagodzenie napięć. Z badań krakowskich psychiatrów wynika, że 5 proc. trzynastoletnich dziewczynek i 4 proc. chłopców to nałogowi palacze. Do palenia raz na jakiś czas przyznaje się 14 proc. chłopców i 7 proc. dziewczyn w tym wieku. Alkohol pije 35 proc. chłopców i 17 proc. dziewczyn, 4 procent trzynastolatków bierze narkotyki - podaje "DP".
Nazwał ich "wariatami" i dodał, że nie pozwoli, by nadal "dzielili Amerykę".
W swojej katechezie papież skoncentrował się na scenie pojmania Jezusa.
2,1 mld. ludzi wciąż nie ma dostępu do bezpiecznej wody pitnej.
Sytuację nauczycieli religii pogarsza fakt, że MEN dał im za mało czasu na przekwalifikowanie się.