Pozostałości po wielokondygnacyjnej, monumentalnej budowli z okresu hellenistycznego odnaleźli w Tanais, u północno-wschodnich wybrzeży Morza Azowskiego nad Donem, archeolodzy z Ośrodka Badań nad Antykiem i Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego.
"Odkrycia dokonaliśmy w miejscu, które badacze rosyjscy porzucili 50 lat temu, jako nie rokujące interesujących znalezisk. Przypadkiem natrafiliśmy na fragment muru, którego jakość i grubość świadczy o istnieniu w tym miejscu monumentalnej budowli, liczącej zapewne 3 lub 4 piętra" - wyjaśnia kierujący badaniami dr Tomasz Scholl.
Archeolodzy przypuszczają, że znajdowała się w tym miejscu rezydencja władcy zachodniej części Tanais.
Podczas ostatniego sezonu na terenie dawnego Tanais warszawscy archeolodzy zbadali również fragment nekropoli dziecięcej z II i pierwszej połowy III wieku n.e. Dzieci chowano zgodnie z grecką tradycją w amforach.
Warszawska misja archeologiczna kierowana przez dr Tomasza Scholla bada Tanais nieprzerwanie od 1996 roku. Badania będą kontynuowane w 2010 roku.
Miasto Tanais istniało przez 550 lat - od początku III wieku p.n.e. do połowu III wieku n.e. Jego powierzchnia nie przekraczała nigdy 15 ha, a liczba ludności dochodziła zapewne do 5 tysięcy mieszkańców. Był to niebezpieczny dla osadnictwa region. Tanais leżało bowiem na szlaku wędrówek kolejnych fal koczowników napływających ze wschodu. To tutaj stykały i ścierały się wpływy greckiej cywilizacji antycznej i plemion stepowych. (PAP)
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.