Izraelska policja rozproszyła około 20 zamaskowanych Palestyńczyków ciskających różnymi przedmiotami w turystów na Wzgórzu Świątynnym w Jerozolimie - podały w niedzielę władze Izraela.
Incydent, do którego doszło w niedzielę rano, trwał krótko i szybko przywrócono porządek. Policja bez użycia siły rozproszyła Palestyńczyków, którzy obrzucili policjantów kamieniami. Rannych zostało czterech funkcjonariuszy, siedmiu Palestyńczyków aresztowano. 15 pozostało w kompleksie meczetu Al-Aksa.
W przeszłości Wzgórze bywało sceną ostrych starć. W niedzielę palestyńscy przedstawiciele ostrzegli, że niedzielne zamieszki zagrażają próbom wznowienia rozmów pokojowych.
W ostatnich dniach doszło do wzrostu napięcia w Jerozolimie i na terytoriach okupowanych po informacji rządu Izraela o wpisaniu na listę izraelskiego dziedzictwa miejsc świętych na Zachodnim Brzegu - Groty Patriarchów w Hebronie i Grobu Racheli w Betlejem. Palestyńczycy uznali to za prowokację. Miejsca te są święte dla żydów, muzułmanów i chrześcijan.
Na Wzgórzu Świątynnym (biblijna góra Moria), gdzie w starożytności znajdowała się Świątynia Jerozolimska, najświętsze miejsce judaizmu, stoi meczet Al-Aksa i Kopuła na Skale. Dla muzułmanów to tradycyjnie trzecie najświętsze miejsce ich religii, po Mekce i Medynie. Kopuła na Skale wznosi się nad miejscem, w którym Abraham chciał złożyć ofiarę ze swojego syna Izaaka. Koran twierdzi, że właśnie w tym miejscu nastąpiło wniebowstąpienie proroka Mahometa.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.