ONZ ma nadzieję, że co najmniej 100 tys. Syryjczyków otrzyma pomoc humanitarną po miesiącach intensywnych walk, które zakończyły pięcioletnie oblężenie Wschodniej Guty - poinformował w czwartek szef grupy roboczej ONZ ds. pomocy humanitarnej Jan Egeland.
"Mam nadzieję, że walka o Wschodnią Gutę (...) dobiegła końca, ponieważ wydaje się, że zostało osiągnięte porozumienie dotyczące Dumy, które może przyczynić się do uzyskania przez nas po raz pierwszy od długiego czasu dostępu (humanitarnego - PAP), aby pomóc ludziom w mieście Duma" - powiedział Egeland.
Według Egelanda ONZ od dawna nie pozwalano na wysyłanie pomocy humanitarnej. Dodał, że ma nadzieję, iż ci, którzy będą chcieli odejść, zostaną ewakuowani, a ci, którzy będą chcieli zostać - pozostaną.
W czwartek rosyjskie agencje informacyjne, powołując się na jednego z dowódców rosyjskiej armii, przekazały, że syryjskie siły rządowe przejęły pełną kontrolę nad miastem Duma, ostatnim bastionem rebeliantów we Wschodniej Gucie koło Damaszku.
"Dzisiaj (w czwartek) miało miejsce ważne wydarzenie dla historii Syryjskiej Republiki Arabskiej: podniesiono flagę państwową na budynku w mieście Duma, co oznacza przejęcie kontroli nad tym miejscem, a tym samym nad całą Wschodnią Gutą" - oświadczył szef rosyjskiego centrum pokoju i pojednania w Syrii, generał Jurij Jewtuszenko.
Wschodnia Guta była oblężona przez syryjskie siły rządowe od kwietnia 2013 roku. W 2017 roku została włączona do wyznaczonych przez Rosję, Turcję i Iran stref deeskalacji, co jednak nie zapewniło bezpieczeństwa cywilom.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.