- Sześćdziesiąt osób w Szwajcarii twierdzi, że są ofiarami nadużyć obyczajowych ze strony księży katolickich - oświadczył w wywiadzie dla sobotniego wydania dziennika "Aargauer Zeitung" opat klasztoru benedyktynów w Einsiedeln, ojciec Martin Werlen.
Jak zaznaczył, informacje na ten temat przekazano Szwajcarskiej Konferencji Biskupów, która je bada. Nie uściślił, gdzie i kiedy dokonano tych czynów.
Opat klasztoru w Einsiedeln w kantonie Schwyz nosi insygnia biskupa i jest z urzędu członkiem szwajcarskiego episkopatu.
Mieszkańcy relacjonują, że nie słyszeli alarmów, kiedy dwa dni temu wybuchł pożar.
Bank centralny wskazał także, z jakich krajów napływały inwestycje do Polski.
"Ważne jest przekazanie przesłania prawdy i zgody, którego potrzebuje świat."