Nagonka na Kościół podobna do tej za czasów III Rzeszy – tak biskup Ratyzbony Gerhard Müller skomentował doniesienia medialne o skandalach pedofilskich w niemieckim Kościele. Czy mamy do czynienia ze zmasowanym atakiem na Kościół katolicki?
„To odruch obronny, bo nagłaśnianiu win Kościoła nie towarzyszy pokazywanie niczego, co Kościół robi dobrze” – tłumaczy postawę biskupa Ratyzbony ojciec Jacek Prusak w wywiadzie na łamach sobotnio-niedzielnego wydania „Gazety Wyborczej”.
Informacje, które co rusz pojawiają się w mediach na temat nadużyć seksualnych duchowieństwa, mają taką siłę, że istnieje realne niebezpieczeństwo oglądania Kościoła i katolicyzmu tylko z tej perspektywy. Może to być problem ludzi luźno związanych z Kościołem, niepewnych wiary itp. Jednak nie ma wątpliwości, że skandale seksualne psują wizerunek Kościoła katolickiego.
Tak już jest w dzisiejszej rzeczywistości, że strategią komunikacyjną można wiele zdziałać. Specjaliści udowadniają, że np. w wyborach nie głosujemy na kandydata, który jest najbardziej kompetentny, ale na tego, który wydał nam się kompetentny, miły, sympatyczny.
Podobnie jest z wizerunkiem Kościoła - mocno nadszarpnięty wyjściem na światło dzienne skandali seksualnych nie może być aż tak jednostronny. To trochę wyzwanie dla ludzi Kościoła. Nieraz jest problem, żeby od nich uzyskać jakiekolwiek informacje i stąd pewna niechęć mediów do pokazywania dobra w Kościele. Nad tym trzeba bezwzględnie popracować.
Sęk w tym, że żadna strategia wizerunkowa nie zmieni faktów. Kościół, na co zwraca uwagę ojciec Prusak, padł trochę ofiarą własnego myślenia. Przed Soborem Watykańskim II księży traktowano niemalże jak świętych. Katechizm Trydencki we fragmencie na temat sakramentu kapłaństwa powiada: „Bo kiedy Biskupi i Kapłani są jakoby niejacy tłomacze i posłowie Boscy, którzy Pisma Świętego i nauk około sprawowania żywota, imieniem Jego ludzi uczą i noszą tegoż P. Boga osobę na ziemi, tedy jawna rzecz jest, że taki ich urząd, nad który żaden wyższy wymyślony być nie może. Przeto słusznie nie tylko Aniołami, ale też i Bogami są nazywani, iż moc i władzę Boga nieśmiertelnego między nami na sobie mają” (Tom II, Rozdział VIII pkt 2).
I jak tu przyznać publicznie, że ktoś, kto jest niemal równy Bogu, popełnia zło? Hierarchowie więc – szczególnie w latach 60. tuszowali część przypadków pedofilii wśród duchowieństwa. Ojciec Prusak zwraca również uwagę na kontekst. Przypomina, że Kościół (wydając instrukcję „Crimen sollicitationis”) czuł się wówczas atakowany, a każda rysa na jego "doskonałym" wizerunku mogła – w opinii hierarchii – poważnie mu zaszkodzić.
Dzisiaj widzimy, że jeszcze bardziej zaszkodzić mogło ukrywanie trudnej, ale jednak prawdy. Na szczęście Sobór Watykański II „uczłowieczył” wizerunek księdza. Jeżeli duchowni nie są już bogami, to łatwiej im również przyznać się do błędów. Sprawy nadużyć seksualnych w Kościele katolickim nie da się obronić. Zło trzeba nazwać złem, wobec winnych wyciągnąć konsekwencje, a ofiarom zadośćuczynić. Z drugiej strony, pamiętajmy, że Kościół to nie tylko ta grupa duchownych, którzy molestowali dzieci. W niektórych mediach powoli zaczyna się stawianie znaku równości.
Kościół znalazł się w kryzysowej sytuacji. Papież Benedykt XVI faktycznie jest w jednym z najtrudniejszych momentów swojego pontyfikatu. Pytanie, co to oznacza dla nas – przeciętnych katolików? Dla mnie tyle, że wszyscy jesteśmy ludźmi, którzy z natury są obarczeni grzechem. Sęk w tym, że nie wierzymy w tego czy innego księdza. Nie wierzymy nawet w Jana Pawła II czy Benedykta XVI. Wierzymy w Chrystusa i to on jest naszym ideałem, a nie ksiądz. To przykre, że ludzie, których obdarzamy szczególnym zaufaniem i którzy powinni swoim życiem – nie tylko słowami – głosić miłość bliźniego, zawiedli. Ale niestety, tak czasem bywa. Ludzie zawodzą. Trzeba umieć się do tego przyznać, zamiast udawać bezgrzeszność. Ksiądz też człowiek – grzeszy. To oczywiście przykre, ale jeśli w ostatecznym rozrachunku upadki niektórych ludzi Kościoła decydują o czyjejś wierze, to ja się jednak pytam o jakość tej wiary.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.