"W takich chwilach wszyscy jesteśmy Polakami" - powiedział prezydent USA Barack Obama podczas rozpoczętego w poniedziałek szczytu nuklearnego w Waszyngtonie, nawiązując do tragedii narodowej w Polsce.
Prezydent Obama spotkał się tego dnia w kuluarach szczytu z ambasadorem RP w USA Robertem Kupieckim i przekazał mu wyrazy współczucia dla Polski z powodu tragicznej śmierci prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Prezydent USA rozmawiał z ambasadorem po uroczystej kolacji z udziałem przywódców 47 państw, uczestniczących w szczycie poświęconym bezpieczeństwu atomowemu. Kolacja rozpoczęła się od oświadczenia Obamy, nawiązującego do katastrofy pod Smoleńskiem. Powiedział w nim m.in., że "w chwilach takiej tragedii i takiego bólu wszyscy jesteśmy Polakami".
Relacjonując swoją krótką rozmowę z Obamą ambasador Kupiecki, który przewodniczy polskiej delegacji na szczyt pod nieobecność premiera Donalda Tuska, podkreślił osobisty i szczery ton kondolencji złożonych Polsce.
"Było to bardzo ciepłe i osobiste spotkanie, w czasie którego prezydent skierował za moim pośrednictwem kondolencje do premiera Donalda Tuska, do kierownictwa państwa polskiego. Przekazał bardzo osobiste, szczerze brzmiące wyrazy współczucia z powodu tego, co wydarzyło się w sobotę" - powiedział.
W poniedziałek amerykańska administracja nie podjęła jeszcze decyzji, kto będzie reprezentował USA na pogrzebie prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Departament Stanu zapowiedział na razie, że będzie to "delegacja wysokiego szczebla".
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.