Pastor wspomina ks. Romana Indrzejczyka

Luterański duchowny poznał kapelana we wrześniu 2008 roku podczas ekumenicznego nabożeństwa inaugurującego w Beskidach ołtarz europejski – kamienną budowlę, na którą składają się kamienie ze wszystkich państw UE oraz kontynentów. Ks. Indrzejczyk przyjechał do Szczyrku na poświęcenie beskidzkiego ołtarza w zastępstwie prezydenta RP.

„Od pierwszej chwili, kiedy wysiadł z samochodu na placu parafialnym wydał mi się bardzo sympatyczny, miły i skromny. Zjedliśmy obiad i po obiedzie pojechaliśmy na uroczyste poświęcenie ołtarza na Kotarz. Tam mnie totalnie zaskoczył, bo podczas odczytania oficjalnego listu od prezydenta wyjął z torby niecodzienny prezent ufundowany przez Lecha Kaczyńskiego - cudowne ołtarzowe naczynia komunijne” – wspomina ks. Byrt.
Srebrno-złoty kielich komunijny ma wygrawerowaną specjalną dedykację od prezydenta RP.

„Coś namacalnego zostało na zawsze na naszej beskidzko-szczyrkowskiej ziemi od prezydenta i od ks. Romana. Myślę, że żadna parafia, czy to ewangelicka czy katolicka, nie ma takiej pamiątki po naszym prezydencie i jego wiernym, oddanym duszpasterzu” – zauważa duchowny, wspominając, że ks. Indrzejczyk nocował w jego rodzinnym domu-plebanii.

Ks. Byrt podkreśla, że w sobotniej katastrofie stracił dwóch przyjaciół, dwóch księży – pełniącego obowiązki ewangelickiego biskupa wojskowego, ks. Adama Pilcha z Wisły oraz katolickiego kapłana zaangażowanego mocno w ekumenizm ks. Indrzejczyka.

Ks. Indrzejczyk w tym roku obchodziłby 54-lecie kapłaństwa. Funkcję kapelana prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz rektora kaplic prezydenckich pełnił od grudnia 2005 r. Zmarły kapłan był m.in. wiceprzewodniczącym ze strony chrześcijańskiej Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów. W warszawskim kościele Dzieciątka Jezus wielokrotnie odbywały się nabożeństwa ekumeniczne, a także spotkania z okazji żydowskiego święta Simchat Tora. Przy parafii gromadziły się też osoby związane z międzynarodowym ruchem Pax Christi, którego koordynatorem w kraju był ks. Indrzejczyk.