Z Okęcia do hali Torwar przewieziono w kondukcie żałobnym trumny z ciałami 30 ofiar katastrofy pod Smoleńskiem. Tam będą przy nich czuwać najbliżsi
Kodukt żałobny przejechał ulicami Żwirki i Wigury, Trasą Łazienkowską i ul. Czerniakowską do hali Torwar. Tam przy zmarłych będą czuwać bliscy. Cztery trumny z ciałami najbliższych współpracowników prezydenta Kaczyńskiego po uroczystościach na Torwarze zostaną przetransportowane do Pałacu Prezydenckiego.
Na lotnisku tragicznie zmarrłych powitano z honorami. W asyście rodzin trumny wyprowadzono z samolotu.
Na przylot 30 ofiar katastrofy prezydenckiego Tupoleva oczekiwał m.in. premier Donald Tusk i marszałek Sejmu Bronisław Komorowski oraz członkowie rządu i parlamentu.
"Wróciliście do ojczyzny, wróciliście do swych bliskich, ale dzisiaj wasi bliscy płaczą. Dzisiaj płacze cała ojczyzna. Wróciliście okryci żalem, narodową żałobą. Wróciliście okryci chwałą" - powiedział premier Donald Tusk, po czym krótko postaci, które zginęły pod Smoleńskiem, a których ciała przetransportowano z Moskwy na Okęcie.
"Państwo Polskie i my wszyscy w Polsce mamy powinności wobec tragicznie zmarłych i ich bliskich. Mamy w tych dniach przede wszystkim powinność oddania hołdu w ciszy, z godnością i szacunkiem. Z poszanowaniem bólu ojczyzny i rozpaczy najbliższych. Z uszanowaniem ich decyzji i smutku.
Mamy wobec zmarłych powinność trwania w służbie tak, jak oni trwali w niej do końca. Oni chcą, patrząc z tego miejsca, gdzie odeszli, widzieć Polskę bezpieczną. To jest nasza powinność.
Mamy także trzecią powinność ważną dziś i jutro: powinność pamiętania. Musimy ocalić od zapomnienia w przyszłości tych, którzy zginęli. Musimy pamiętać o narodowej tragedii, ale także o każdym z nich z osobna. Musimy pamiętać o najbliższych dziś, ale także wtedy, kiedy będą potrzebowali naszej pomocy – państwa Polskiego i wszystkich ludzi. Polacy sprostają tym powinnościom. Cześć waszej pamięci!" - powiedział.
Po wystąpieniu Donalda Tuska odmówiono krótką modlitwę ekumeniczną. Modlili się wspólnie duchowni: katoliccy, prawosławni i ewangeliccy. Następnie przy trumnach modlili się indywidualnie w ciszy członkowie rodzin tragicznie zmarłych.
Do Polski wrócili: Joanna Agacka-Indecka, Czesław Cywiński, Leszek Deptuła, Zbigniew Dębski, abp Miron Chodakowski, Katarzyna Doraczyńska, Aleksander Fedorowicz, Janina Fetlińska, Jarosław Florczak, Paweł Janeczek, Dariusz Jankowski, Mariusz Kazana, Stanisław Komornicki, Stanisław Jerzy Komorowski, Paweł Krajewski, Wojciech Lubiński, Tomasz Merta, Dariusz Michałowski, Justyna Moniuszko, Piotr Nosek, Piotr Nurowski, Jan Osiński, Adam Pilch, Krzysztof Putra, Ryszard Rumianek, Sławomir Skrzypek, Władysław Stasiak, Jacek Surówka, Jerzy Szmajdziński, Paweł Wypych.
Rosjanie informują, że udało się już zidentyfikować 64 spośród 96 ofiar.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.
Waszyngton zaoferował pomoc w usuwaniu szkód i ustalaniu okoliczności ataku.