Policja islamskiego Hamasu, który rządzi w Strefie Gazy, przerwała w niedzielę pierwszy w Gazie koncert hip-hopu jako "niemoralnego tańca".
Wkrótce po rozpoczęciu koncertu grupy "b Boy Gaza" policja Hamasu wtargnęła na scenę i z okrzykami "występ skończony", "rozejść się" rozkazała publiczności opuścić widownię.
Policjanci nie chcieli słuchać wyjaśnień tancerzy, że "hip-hop i rap oznaczają poszanowanie dla każdego człowieka". Odpowiadali, że jest to "niemoralny taniec".
Uczestnicy występu zostali zatrzymani i wypuszczono ich dopiero wówczas, gdy podpisali zobowiązanie, że nie będą więcej występować bez policyjnego zezwolenia.
Palestyńskie Centrum Praw Człowieka poinformowało, że policja skonfiskowała kamery, którymi filmowano koncert i zabrała taśmy filmowe.
W oficjalnych przemówieniach liderzy Hamasu wzywają Palestyńczyków, aby kierowali się w życiu wartościami islamskimi i nie ulegali zewnętrznym wpływom kulturalnym.
Rozmowa jest swego rodzaju mini „raportem o stanie wiary” Polaków.
Nasz udział w konferencji pokojowej ws. Ukrainy byłby trudny przy obecnych ustaleniach
Serbskie władze powołały grupę roboczą przygotowującą projekt "pokojowego rozwiązania" państwa