Ścieżki rowerowe pod nazwą Pienińska Pętla, które połączą atrakcje turystyczne Pienin m.in. jezioro Czorsztyńskie, spływ przełomem Dunajca i Czerwony Klasztor, to realizowany z unijnych funduszy wspólny projekt gminy Czorsztyn i słowackich partnerów.
"Turyści licznie odwiedzający Pieniny, a także mieszkańcy potrzebują miejsca, gdzie można spokojnie i bezpiecznie pospacerować oraz pojeździć na rowerze. Głównym problemem nie tylko naszego regionu jest brak ścieżek rowerowych" - powiedział PAP wójt gminy Czorsztyn Waldemar Wojtaszek.
Według niego, pienińskie leśne szlaki i dukty są niejednokrotnie trudno dostępne, a jazda po wąskich drogach publicznych o dużym natężeniu ruchu jest bardzo niebezpieczna, dlatego konieczna jest budowa ścieżki rowerowej, która pozwoli połączyć aktywne spędzanie wolnego czasu w otoczeniu Pienińskiego Parku Narodowego.
Ścieżka po polskiej stronie Dunajca, będzie miała około 10 km długość, a jej szerokość wynosić będzie minimum 2 metry. Zdaniem beneficjentów, czyli gminy Czorsztyn po polskiej stronie i Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Pienin i Zamagurza po stronie słowackiej, ścieżka rowerowa pozwoli na podniesienie atrakcyjności turystycznej regionu.
Pierwszy etap budowy ścieżki, czyli przygotowanie pełnej dokumentacji technicznej oraz uzyskanie niezbędnych pozwoleń będzie kosztował ponad 56 tys. euro, z czego ponad 48 tys. euro pochodzić będzie ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, w ramach Programu Współpracy Transgranicznej Rzeczpospolita Polska - Republika Słowacka 2007-2013. Reszta pieniędzy pochodzić będzie z budżetu państwa oraz wkładu własnego gminy Czorsztyn.
Turyści będą mogli na rowerach przejechać całą Pętlę Pienińską w 2012 roku. W drugim etapie, planowanym na przyszły rok, beneficjenci przygotują kolejny wniosek na pozyskanie funduszy na budowę traktu rowerowego. Polsko-słowackie ścieżki rowerowe będą się łączyły poprzez przejście graniczne w Niedzicy oraz kładkę na Dunajcu, łączącą Sromowce Niżne z Czerwonym Klasztorem na Słowacji.
Może też im niebawem zacząć brakować żołnierzy i rąk do pracy.
Spotkanie rozpocznie się mszą w miejscowym kościele, później - muzyczny wieczór.