Do Poznania dociera kulminacja fali na Warcie. W sobotę wieczorem wysokość wody w punkcie pomiarowym wynosiła 644 cm, od rana woda podniosła się o ponad 10 cm.
Według prognoz, stan Warty w Poznaniu do poniedziałku może wynieść ok. 660 cm. Jak poinformował w sobotę PAP dyżurny miejskiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, sytuacja w Poznaniu na newralgicznych odcinkach jest stabilna. Z powodu podtopień zamknięte zostały niektóre odcinki ulic.
Na razie normalnie pracuje miejska oczyszczalnia ścieków. Według wcześniejszych zapowiedzi, w sytuacji, gdy stan warty w Poznaniu przekroczy 640 cm, oczyszczalnia miała ograniczyć swoją pracę. Bez przeszkód odbywa się też dostarczanie do miasta wody pitnej.
W sobotę wojewoda wielkopolski zdecydował o zmniejszeniu zrzutu wody ze zbiornika Jeziorsko do Warty. Obecnie wynosi on 270 m sześc. na sekundę i jest o 30 m sześc. na sekundę mniejszy od poprzedniego.
Jak poinformował w sobotę PAP rzecznik wojewody wielkopolskiego Tomasz Stube, zakończyły się też prace związane z rozkopaniem odcinka wału od strony polderu Golina, dochodzącego do autostrady. Podchodząca pod drogę woda zagrażała płynności ruchu na A2 w okolicy węzła Sługocin między Wrześnią a Koninem. Przekop chroni też przed zalaniem mieszkańców gminy Lądek i Golina.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.