Na Uniwersytecie Warszawskim? W Radiu Zet? A jeśli w telewizji, to w której?
Bronisław Komorowski zapowiedział, że weźmie udział w debacie kandydatów na prezydenta organizowanej w środę na Uniwersytecie Warszawskim. Komorowski liczy, że w debacie weźmie też udział jego główny rywal Jarosław Kaczyński. Tak się jednak nie stanie.
Rzecznik sztabu kandydata PiS Paweł Poncyljusz już zapowiedział w rozmowie z PAP, że Kaczyński nie weźmie udziału w środowej debacie.
"W środę wezmę udział w debacie organizowanej przez studentów Uniwersytetu Warszawskiego. Liczę na to, że pan Jarosław Kaczyński także nie odmówi udziału w tej debacie" - mówił we wtorek w Sejmie Komorowski.
Organizatorzy debaty na UW poinformowali PAP, że - po deklaracji Komorowskiego - mają potwierdzenia uczestnictwa od dziewięciu kandydatów, czyli wszystkich poza Jarosławem Kaczyńskim. Debata rozpocznie się o godz. 20 w auli Starej Biblioteki UW.
Poncyljusz podkreślił, że kandydat PiS - zgodnie z wcześniejszymi planami - w środę wieczorem udaje się do Lublina, w związku z czym "nie ma fizycznej możliwości, by w tym samym czasie znalazł się w Warszawie na debacie".
Rzecznik sztabu przypomniał jednak, że Kaczyński potwierdził swój udział w debacie w TVP, która odbędzie się 13 czerwca. "Nasz sztab rozmawia również na temat debaty, którą proponuje stacja TVN" - dodał Poncyljusz.
"To nie jest na razie rozmowa Joanny Kluzik-Rostkowskiej (szefowa sztabu kandydata PiS) ze Sławomirem Nowakiem (szefem sztabu Komorowskiego), ale potwierdzam, że nasz sztab w ogóle rozmawia z innymi sztabami kandydatów, którzy mieliby uczestniczyć w tej debacie" - tłumaczył Poncyljusz. Według niego, nie miałaby to być debata z udziałem jedynie kandydatów PiS i PO.
"Rozmawiamy o debacie w szerszym układzie, jeżeli TVN nie chce współpracować z telewizją publiczną w tej kwestii, chce organizować swoją debatę, to nasze rozmowy też idą w kierunku powtórzenia tej samej formuły w TVN, ale to też będzie zależało od stacji, czy się na to zdecyduje" - powiedział rzecznik sztabu kandydata PiS.
PAP dowiedziała się nieoficjalnie w sztabie PO, że Bronisław Komorowski otrzymał też zaproszenie do debaty 18 czerwca w piątek w Radiu Zet u Moniki Olejnik. Jak wynika z zaproszenia, Komorowski miałby debatować z Jarosławem Kaczyńskim.
Komorowski zapowiedział też we wtorek, że - w związku z powodzią - jego konwencja wyborcza zaplanowana na niedzielę będzie miała zmienioną formułę. "Zamierzam dokonać korekty we własnej kampanii wyborczej - zwróciłem się do sztabu o inne zorganizowanie planowanej na niedzielę konwencji wyborczej w Warszawie tak, aby miała głównie charakter działania na rzecz powodzian. Będzie to koncert, zbiórka pieniędzy i inne wydarzenia towarzyszące związane głownie z działaniami na rzecz powodzian" - podkreślił.
Marszałek powtórzył też, że w jego ocenie debatować wspólnie powinni albo dwaj kandydaci mający największe szanse na wygraną w wyborach, albo wszyscy kandydaci - bo, jak argumentował, "nie wolno wyróżniać według klucza partyjnego nikogo z kandydatów".
W niedzielę telewizja publiczna organizuje debatę, w której mieliby wziąć udział kandydaci na prezydenta z ugrupowań sejmowych. Jarosław Kaczyński, Grzegorz Napieralski i Waldemar Pawlak zgodzili się na taką debatę. Komorowski w takiej formule debatować nie chce. Jego sztab wysłał zaproszenia do pozostałych sztabów, aby spotkać się i uzgodnić ewentualną formułę debat.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.
W lokalach mieszkalnych obowiązek montażu czujek wejdzie w życie 1 stycznia 2030 r. Ale...
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.