– W naszych brygadach służą ludzie, którzy utożsamiają się z wypisanym na sztandarach hasłem: „Bóg, Honor, Ojczyzna” – mówi Grzegorz Krynicki, jeden z 20 tysięcy żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.
Grzegorz Krynicki wstąpił do WOT w zeszłym roku razem z czterema kolegami z grupy rekonstrukcyjnej Zgrupowania AK „Radosław”. Jak mówi, chodziło o to, żeby pełnić nie tylko służbę historyczną, ale i bronić lokalnych społeczności oraz pomagać im w życiu codziennym. – Setna rocznica odzyskania niepodległości dodatkowo nas zmotywowała – tłumaczy. W 6. Mazowieckiej Brygadzie Obrony Terytorialnej im. rtm. Witolda Pileckiego służy już pięciu członków „Radosława”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Rozmowa jest swego rodzaju mini „raportem o stanie wiary” Polaków.
Nasz udział w konferencji pokojowej ws. Ukrainy byłby trudny przy obecnych ustaleniach
Serbskie władze powołały grupę roboczą przygotowującą projekt "pokojowego rozwiązania" państwa