Tatry: Nadal nie ma kontaktu z poszukiwanymi grotołazami

Ratownicy, którzy poszukują dwóch grotołazów w Jaskini Wielkiej Śnieżnej w Tatach, nadal nie mają kontaktu z poszukiwanymi – powiedział w poniedziałek rano ratownik dyżurny TOPR Krzysztof Długopolski.

Przed godz. 7 rano z zakopiańskiego lądowiska wystartował śmigłowiec Sokół, aby zabrać kilku ratowników, którzy wyszli z jaskini. Na powierzchnię miał także wyjść jeden z grotołazów, który pomagał ratownikom dotrzeć do swoich uwięzionych kolegów. W rejonie działań cały czas trwają poszukiwania. W nocy poszukiwania prowadziło łącznie 26 ratowników w tym TOPR, słowaccy ratownicy górscy, grupa specjalistyczna ratownictwa wysokościowego z PSP w Krakowie i ratownicy górniczy.

Ratownicy górniczy z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego w Bytomiu, którzy biorą udział w akcji, mają użyć specjalistycznej kamery wideoendoskopowej. Ten sprzęt ma pomóc w penetrowaniu wąskich przestrzeni na odległość do 15 metrów.

Dwaj poszukiwani grotołazi weszli do Jaskini Wielkiej Śnieżnej w Tatrach wraz z czterema towarzyszami w czwartek. Dwóch z nich zostało odciętych przez wodę, która zalała część korytarza w tzw. Przemkowych Partiach. Ostatni kontakt głosowy ze swoimi towarzyszami poszukiwani mieli w sobotę około godz. 2 w nocy. Ratownicy zostali powiadomieni o kłopotach w sobotę późnym popołudniem.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
9 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 1 2 3 4 5 6
15°C Poniedziałek
rano
18°C Poniedziałek
dzień
20°C Poniedziałek
wieczór
18°C Wtorek
noc
wiecej »