Polskę i Czechy łączy solidarność międzyludzka i historyczna - mówił we wtorek podczas mszy świętej na Śnieżce, najwyższym szczycie Karkonoszy, marszałek Sejmu Grzegorz Schetyna. Apelował o solidarność z poszkodowanym w powodzi w obu krajach.
Prezydenci Polski i Czech - Bronisław Komorowski i Vaclav Klaus - oraz marszałek Sejmu wzięli udział w mszy św. na Śnieżce w dniu św. Wawrzyńca - patrona przewodników oraz ratowników sudeckich. To bardzo dobry znak, że msza w intencji ratowników górskich może stać się czymś więcej niż zwykłym spotkaniem - podkreślał Schetyna.
"Łączy nas solidarność międzyludzka, która w górach jest najważniejsza, a także solidarność historyczna, najpierw polsko-czechosłowacka, a potem polsko-czesko-słowacka, która jest niezwykle ważna również dzisiaj" - mówił marszałek.
Schetyna dodał, że obecnie "powinniśmy być solidarni z tymi, którzy zostali poszkodowani przez powódź w Czechach i Polsce". "Módlmy się za nich i za tych, którzy im pomagali, bo ta współpraca polsko-czeska była bardzo dobra" - powiedział.
Z kolei prezydent Czech Vaclav Klaus podkreślił, że spotkania na Śnieżce to już tradycja i jest bardzo zadowolony z faktu, że staje się ona coraz silniejsza. "To pierwszy raz, kiedy spotykają się tutaj dwaj prezydenci, cieszę się, że spotkaliśmy się z prezydentem Komorowskim właśnie tutaj. Zrobimy wszystko, żeby stosunki między oboma naszymi krajami, były jak najlepsze" - powiedział Klaus.
W niektórych przypadkach pracownik może odmówić pracy w święta.
Poinformował o tym dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, Matteo Bruni.