Katolicyzm polski będzie mógł oddziaływać na katolicyzm europejski, jeśli sam upora się z uznaniem demokracji, z szacunkiem dla autonomii Kościoła, i dla autonomii państwa - powiedział w piątek były premier Tadeusz Mazowiecki.
Mazowiecki uczestniczy w X konferencji "Rola Kościoła katolickiego w procesie integracji europejskiej" zorganizowanej w podkrakowskich Tomaszowicach.
B. premier powiedział, że "w Polsce i polskim katolicyzmie potrzebny jest szczery dialog". Jak mówił, po ostatnich wyborach powstało pytanie, czy polski katolicyzm da się pogodzić z demokracją, "tak jak on się ostatnio w tych wydarzeniach politycznych często artykułował".
"Prawda jest fundamentem, ale fundamentem niekoniecznie jest fundamentalizm" - mówił Mazowiecki. "Jeśli powstał problem, powstało pytanie, czy katolicyzm w Polsce da się pogodzić z demokracją, to nie jest tylko wymysł przeciwników Kościoła" - dodał.
"To jest problem. Problem tego odłamu katolicyzmu, który widzi świat współczesny tylko od złej strony, który nie ma ufności, który nie ma otwartości i który nie chce uznać tego, że demokracja to jest także szacunek dla innych, to jest tolerancja, to są także prawa innych" - mówił Mazowiecki.
"Myślę sobie, że jeżeli mamy być w prawdzie, to musimy sobie powiedzieć, że katolicyzm polski na katolicyzm europejski będzie mógł oddziaływać tylko wtedy, jeśli sam upora się z uznaniem demokracji, z szacunkiem dla autonomii Kościoła i dla autonomii państwa" - uważa były premier.
"Chciałbym, aby taki dialog otwarty był w katolicyzmie polskim możliwy. Tego państwu i sobie życzę" - zakończył swoje wystąpienie Tadeusz Mazowiecki.
O magnitudzie 6,3 w rejonie zamieszkanym przez 500 tys. osób.
Przeprowadzono 5 listopada 1985 r. pod kierunkiem Zbigniewa Religi
M.in. by powstrzymać zabijanie chrześcijan przez dżihadystów.
Wartość zrabowanego sera oszacowano na ponad 100 tysięcy euro.
Ciała Zawiszy nigdy nie odnaleziono, ale wyprawiono mu symboliczny pogrzeb w listopadzie 1428 r.
Powód? Nikt nie sprawdza, czy dokument naprawdę wystawił lekarz.
Jasne jest, że Moskwa chce przede wszystkim zaszkodzić naszym ludziom.
Libańskie ministerstwo zdrowia powiadomiło o śmierci czterech osób w izraelskich atakach.