Ważne jest, by Kościół głosił Chrystusa nawet jeśli napotyka to sprzeciw, a nie czy cieszy się zaufaniem większości społeczeństwa - tak Tomasz Terlikowski, publicysta katolicki i redaktor naczelny portalu Fronda.pl, skomentował dla KAI spadek zaufania Polaków do działalności Kościoła. Według najnowszego badania CBOS pozytywnie wypowiada się o niej 54 proc. Polaków, 10 pkt. procentowych mniej niż w czerwcu br.
CBOS opublikował dziś najnowsze wyniki zaufania do najważniejszych instytucji w państwie. Zdaniem CBOS, na spadek zaufania Polaków do działalności Kościoła wpłynął szeroko komentowany w mediach spór o krzyż przed Pałacem Prezydenckim.
Pytany przez KAI o komentarz w tej sprawie Tomasz Terlikowski, redaktor naczelny portalu Fronda.pl stwierdził, że "z punktu widzenia Kościoła to, czy większość społeczeństwa mu ufa czy nie, nie jest najistotniejsze". - Najważniejsze jest to, by Kościół, nawet jeśli wywołuje to sprzeciw, głosił Jezusa Chrystusa, gdyż do tego został powołany - powiedział.
Zdaniem publicysty, sondażowe wahania w zaufaniu Polaków do Kościoła nie powinny dziwić. - Jest to związane nie tyle z zachowaniem Kościoła, ile z wprowadzonymi w obieg publiczny niespełnionymi oczekiwaniami polityków PO i PiS wobec Kościoła - dodał.
W opinii Terlikowskiego, wydarzenia ostatnich miesięcy pokazują, że "czas świętego spokoju dla Kościoła, czas zbierania owoców pracy z minionych dziesięcioleci, dobiega końca". - Trzeba bardzo zdecydowanie wziąć się do pracy, trzeba zabrać się za nową ewangelizację, za katechezę, za pracę parafialną, a nie liczyć na to, że wskaźniki zawsze będą wysokie - stwierdził.
Publicysty nie zaskakują też wyniki badania CBOS, według którego aż 72 proc. Polaków nie popiera "obrońców krzyża" sprzed Pałacu Prezydenckiego w Warszawie.
- Od dwóch czy trzech miesięcy tworzy się w mediach obraz tych osób, który niewiele ma wspólnego z rzeczywistością - uważa Terlikowski, dodając, że "obraz ten zafałszowuje to, co się naprawdę dzieje przed Pałacem Prezydenckim". - A jeśli wiedzę o tamtych wydarzeniach czerpie się wyłącznie z telewizji i gazet, to trudno jest być sympatykiem tamtej walki - powiedział.
Zdaniem Terlikowskiego, obrońców krzyża przedstawiono w mediach "jako fanatyków, oszołomów, negatywnych bohaterów wydarzeń pod Pałacem Prezydenckim, i zrobiono z nich kozły ofiarne".
- Polskie życie publiczne wykazuje tendencję do tworzenia sobie co jakiś czas kozła ofiarnego, na którego można zrzucić wszystkie obawy i niechęć. W ostatnim czasie takim "czarnym ludem" są obrońcy krzyża. Jestem świadomy wszelkich słabości tych ludzi, ale jak się kogoś przez trzy miesiące bardzo konsekwentnie szkaluje, to przynosi to efekty - uznał Terlikowski.
Z dala od tłumów oblegających najbardziej znane zabytki i miejsca.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.