Nauczyciele są także wychowawcami, pedagogami, a ich zadaniem jest nie tylko przekazywanie informacji, ale także wzorów zachowań i wartości. Owe wzory nie powinny stać w sprzeczności z etyką i etosem danej szkoły. - nowe oświadczenie minister Radziszewskiej przywołuje podobny przypadek w Holandii.
Publikujemy pełną treść kolejnego wyjaśnienia w sprawie standardów prawnych w Europie. Pełnomocnik Rządu ds. równego traktowania min. Elżbieta Radziszewska przywołuje przykład Holandii i stanowisko min. Guusje Ter Horst.
Minister Elżbieta Radziszewska miała rację w swojej wypowiedzi w wywiadzie dla Gościa Niedzielnego, kiedy zapewniła, że szkoła katolicka lub inna wyznaniowa (są w Polsce szkoły innych wyznań, o czym zapominają radykałowie walczący o równość) ma prawo nie zatrudnić „zdeklarowanej lesbijki”. Dziennikarka GN zapytała nie o orientację homoseksualną jako taką, lecz o sytuację, w której styl życia, zachowania, wyrażane poglądy itd. - osoby o orientacji homoseksualnej, zatrudnianej w szkole - mogłyby pozostawać w sprzeczności z moralnością i etosem danego kościoła lub wyznania.
Z powodu tej wypowiedzi krytycy uznali, że minister Radziszewska ma poglądy sprzeczne ze standardami „europejskimi” i powinna czym prędzej podać się do dymisji. Według przedstawicieli środowisk lewicowych i radykalnych „standardy europejskie” w wypadku Pełnomocnika Rządu do spraw Równego Traktowania powinny oznaczać bycie w „awangardzie” zmian obyczajowych. To specyficzna wizja sprawowania urzędu.
Wbrew temu jednak, co sugerują w/w środowiska w swojej jednostronnej i emocjonalnej krytyce wypowiedzi (i działań) minister Elżbiety Radziszewskiej, Polska nie jest jedynym państwem, w którym toczy się spór o interpretacje prawa odnośnie wyjątków od zasady niedyskryminacji osób o orientacji homoseksualnej. Minister Radziszewska w swoim wywiadzie dla Gościa Niedzielnego wyraziła tę samą opinię, jaką rok temu w ogłoszonym publicznie liście zawarła Guusje Ter Horst, minister spraw wewnętrznych Holandii – europejskiego kraju, któremu raczej trudno byłoby zarzucić politykę dyskryminacyjną.
W swoim piśmie skierowanym w 2009 roku do Parlamentu Królestwa Holandii minister Guusje Ter Horst stwierdziła, że szkoły mają prawo wymagać od swoich pracowników przestrzegania zasad szkoły. W przypadku wyznaniowej szkoły, np. chrześcijańskiej, oznacza to, że szkoła ma prawo nie zatrudnić lub zwolnić nauczycieli, jeżeli ich orientacja seksualna stoi w konflikcie z wartościami chrześcijańskimi szkoły.
W swojej wypowiedzi holenderska minister odniosła się do następującego przypadku. W maju 2009 roku chrześcijańska szkoła podstawowa w holenderskim mieście Emst zawiesiła w obowiązkach służbowych nauczyciela homoseksualistę, uzasadniając to faktem, iż jego orientacja seksualna stoi w konflikcie z misją szkoły. Należy przy tym nadmienić, iż szkoły wyznaniowe w Holandii są finansowane przez państwo tak samo, jak szkoły niewyznaniowe, stosownie do zasady wolności edukacji.
Miesiąc po publicznym oświadczeniu minister Guusje Ter Horst, które odbiło się szerokim echem w holenderskim społeczeństwie, Rada Stanu (najwyższy organ doradczy Królestwa Holandii) orzekła, iż jakkolwiek szkoły nie mogą dopuszczać się dyskryminacji, mogą jednak stawiać szczególne oczekiwania wobec swoich pracowników.
W ostatnich publicznych wypowiedziach prawników Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka w Warszawie taką interpretację zakwestionowano, odwołując się do „europejskich standardów prawnych”. Zdaniem tych prawników szkoła katolicka nie może odmówić zatrudnienia osobie publicznie znanej jako zdeklarowana lesbijka (do takiego przypadku odniosła się minister Radziszewska w swojej wypowiedzi dla Gościa Niedzielnego), jeśli tylko osoba ta posiada wystarczające kwalifikacje (np. jako nauczyciel fizyki lub matematyki). Jest to zdumiewające stwierdzenie, dyskredytujące profesjonalizm i bezstronność prawników Fundacji. Nauczyciele są także wychowawcami, pedagogami, a ich zadaniem jest nie tylko przekazywanie informacji, ale także wzorów zachowań i wartości. Owe wzory nie powinny stać w sprzeczności z etyką i etosem danej szkoły.
Warto wiedzieć, że przed ubiegłorocznym orzeczeniem holenderskiej Rady Stanu próby zwalniania homoseksualnych nauczycieli z powodów etycznych w niektórych szkołach wyznaniowych Holandii wiązały się z groźbą postępowania sądowego skierowanego przeciw tym szkołom. Prawo było niejasne i dochodziło do konfliktu dwóch fundamentalnych praw: wolności edukacji i wolności orientacji seksualnej. Według minister Guusje Ter Horst szkoły religijne nie mogą zwolnić pracownika wyłącznie z powodu jego orientacji homoseksualnej lub związku homoseksualnego, ale mogą dokonać różnicowania na podstawie „dodatkowych okoliczności”. Znaczy to, że w sytuacji konfliktu wartości wolność edukacji stoi ponad wolnością seksualną.
Podobne stanowisko – zgodne z europejskim porządkiem prawnym - przyjmuje minister Elżbieta Radziszewska.
Celem ataku miał być czołowy dowódca Hezbollahu Mohammed Haidar.
Wyniki piątkowych prawyborów ogłosił w sobotę podczas Rady Krajowej PO premier Donald Tusk.
Franciszek będzie pierwszym biskupem Rzymu składającym wizytę na tej francuskiej wyspie.
- ocenił w najnowszej analizie amerykański think tank Instytut Studiów nad Wojną (ISW).
Wydarzenie wraca na płytę Starego Rynku po kilkuletniej przerwie spowodowanej remontami.
Rośnie zagrożenie dla miejscowego ekosystemu i potencjalnie - dla globalnego systemu obiegu węgla.