Uszkodzony żaglowiec Fryderyk Chopin wpłynął w poniedziałek rano do portu Falmouth, gdzie nastąpi oszacowanie szkód oraz uzgodnienia dotyczące napraw.
Nieprzewidziany remont łączy się z dodatkowymi kosztami. Stąd Fundacja "Szkoła pod Żaglami", organizator przerwanego z powodu utraty masztów rejsu żaglowca na Karaiby, wystosowała apel o zbiórkę pieniędzy i szuka sponsorów.
Plan organizatorów zakłada, że statek byłby wyremontowany na miejscu, a rejs kontynuowany.
Żaglowiec ciągnie pod kadłubem złamany bukszpryt. Statek zostanie zacumowany przy boi, a załoga i uczniowie przewiezieni łódką na brzeg. Rzeczoznawca PZU Jeff Wilson czeka w porcie.
Polski klub płetwonurków Waleń z Londynu dokona gratisowego przeglądu części podwodnej żaglowca.
Rozmowa jest swego rodzaju mini „raportem o stanie wiary” Polaków.
Nasz udział w konferencji pokojowej ws. Ukrainy byłby trudny przy obecnych ustaleniach
Serbskie władze powołały grupę roboczą przygotowującą projekt "pokojowego rozwiązania" państwa