Przedstawiciele USA i Korei Południowej rozmawiali o zjednoczeniu obu państw koreańskich po ewentualnym załamaniu polityczno-gospodarczym w Korei Północnej - wynika z depesz amerykańskiej dyplomacji, ujawnionych w niedzielę przez portal Wikileaks.
Według dziennika "New York Times", który omawia ujawnione dokumenty, prowadzono rozmowy o zjednoczeniu "w razie gdyby gospodarcze problemy i przemiany polityczne prowadziły do załamania państwa" północnokoreańskiego.
Według ambasadora USA w Seulu Korea Południowa "rozważała nawet handlowe zachęty dla Chin".
Ambasador napisał do Waszyngtonu w lutym, że zdaniem przedstawicieli Korei Południowej odpowiednie kontrakty "pomogłyby przezwyciężyć" chińskie "obawy o sąsiadowanie ze zjednoczoną Koreą", która byłaby w "łagodnym sojuszu" ze Stanami Zjednoczonymi.
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.