Szkołom katolickim w Indonezji grozi bankructwo.
Tamtejszy rząd zamierza ograniczyć finansowanie nauczycieli pracujących w szkołach przykościelnych. Do tej pory placówki edukacyjne prowadzone przez Kościół nie otrzymywały wsparcia z budżetu państwa, ale rząd „użyczał” im swoich nauczycieli. Ta wieloletnia praktyka współpracy ma zakończyć się niebawem, ponieważ rząd szuka oszczędności budżetowych. Kościół katolicki wyraził głębokie zaniepokojenie tak radykalnym zwrotem w relacjach z prywatnym sektorem oświaty. Katolickie placówki uzupełniają bowiem państwową sieć szkół i często prowadzone są na terenach wiejskich i odległych od cywilizacji. Ich bankructwo oznaczać będzie pozbawienie podstawowej oświaty wielu Indonezyjczyków zamieszkałych na prowincji.
Konstytucja Indonezji gwarantuje dostęp do oświaty i do tej pory Kościół katolicki uważany był za sprzymierzeńca w wypełnianiu tego obowiązku wobec obywateli. Katolicy prowadzą w Indonezji prawie 5 tys. szkół i instytucji edukacyjnych. Skorzystało z nich tysiące muzułmanów i wyznawców innych religii.
O magnitudzie 6,3 w rejonie zamieszkanym przez 500 tys. osób.
Przeprowadzono 5 listopada 1985 r. pod kierunkiem Zbigniewa Religi
M.in. by powstrzymać zabijanie chrześcijan przez dżihadystów.
Wartość zrabowanego sera oszacowano na ponad 100 tysięcy euro.
Ciała Zawiszy nigdy nie odnaleziono, ale wyprawiono mu symboliczny pogrzeb w listopadzie 1428 r.
Powód? Nikt nie sprawdza, czy dokument naprawdę wystawił lekarz.
Jasne jest, że Moskwa chce przede wszystkim zaszkodzić naszym ludziom.
Libańskie ministerstwo zdrowia powiadomiło o śmierci czterech osób w izraelskich atakach.