Szkołom katolickim w Indonezji grozi bankructwo.
Tamtejszy rząd zamierza ograniczyć finansowanie nauczycieli pracujących w szkołach przykościelnych. Do tej pory placówki edukacyjne prowadzone przez Kościół nie otrzymywały wsparcia z budżetu państwa, ale rząd „użyczał” im swoich nauczycieli. Ta wieloletnia praktyka współpracy ma zakończyć się niebawem, ponieważ rząd szuka oszczędności budżetowych. Kościół katolicki wyraził głębokie zaniepokojenie tak radykalnym zwrotem w relacjach z prywatnym sektorem oświaty. Katolickie placówki uzupełniają bowiem państwową sieć szkół i często prowadzone są na terenach wiejskich i odległych od cywilizacji. Ich bankructwo oznaczać będzie pozbawienie podstawowej oświaty wielu Indonezyjczyków zamieszkałych na prowincji.
Konstytucja Indonezji gwarantuje dostęp do oświaty i do tej pory Kościół katolicki uważany był za sprzymierzeńca w wypełnianiu tego obowiązku wobec obywateli. Katolicy prowadzą w Indonezji prawie 5 tys. szkół i instytucji edukacyjnych. Skorzystało z nich tysiące muzułmanów i wyznawców innych religii.
Do zdarzenia doszło w niedzielę w świątyni Wat Rat Prakhong Tham w prowincji Nonthaburi.
Sześć osób zginęło. W kierunku ukraińskiej stolicy zostały wystrzelone m.in. rakiety balistyczne.
Postęp perinatologii sprawił, że lekarze diagnozują i leczą dzieci w łonie matki.
Najnowszy raport UNICEF opublikowany z okazji Światowego Dnia Dziecka.
Brak wiedzy o zarządzeniach narzucanych przez Rzeszę lub ich ignorowanie nie przystoi Jad Waszem
Władze Litwy poinformowały, że chodzi o rodzaj "ataku hybrydowego".
Powodem są zerwane przez konary linie energetyczne oraz ich oblodzenie.
Spory terytorialne zostałyby rozstrzygnięte dopiero po zawieszeniu broni