Powódź i błotna lawina dotknęły parafie prowadzone przez polskich pallotynów w Ameryce Południowej
W Bello, na przedmieściach Medellin w Kolumbii, 5 grudnia zeszła błotna lawina, która zniszczyła około 50-ciu domów. Szacuje się, że pod lawiną zginęło 250-280 osób. Większość stanowią dzieci. Część z nich była w parku, inne na boisku. W wielu domach trwały przyjęcia rodzinne z okazji Pierwszej Komunii Świętej.
Pojawiają się informacje o ocalałych - matce trojga dzieci, która wyszła do sklepu i której jedno z dzieci uratowano - relacjonuje ks. Adam Kraszewski, proboszcz pallotyńskiej placówki.
Choć pomoc dla ofiar kataklizmu w Kolumbii organizowana jest na szczeblu krajowym, to wsparcia jej można udzielić także z zagranicy. Polaków zachęca do tego Pallotyńska Fundacja Misyjna Salvatti.pl, na której konto można wpłacać datki z dopiskiem: KOLUMBIA I WENEZUELA. Bank PKO B.P. S.A. 65 1020 1042 0000 8602 0187 3256.
Zabronione jest "celowe lub lekkomyślne" wpływanie na decyzję innej osoby o przerwaniu ciąży.
Liczbę ofiar szacuje się na 300 tys. kobiet i 25 tys. mężczyzn.
Po ataku poinformowano, że uderzenie było wymierzone w centra dowodzenia Hezbollahu.
Na spadek inflacji złożą się niższe ceny paliw i wolniejsza dynamika wzrostu cen żywności.
Widoczne były także zmiany dotyczące płci używających i ich pochodzenia etnicznego.