Na kary od dwóch do trzech miesięcy aresztu za zorganizowanie nielegalnego miejsca kultu religijnego zostało skazanych czterech algierskich chrześcijan.
Wyroki zapadły w zawieszeniu, choć prokurator żądał dla wszystkich roku więzienia. Dołożono podsądnym natomiast kary pieniężne równowartości 100 euro. Chodzi o czterech protestantów w wieku od 35 do 45 lat, konwertytów z islamu, którzy działali w Kabylii na wschodzie Algierii. Dodatkowym zarzutem było ugoszczenie bez zezwolenia pastora przybyłego z Francji dla wygłoszenia konferencji w nielegalnym miejscu kultu.
W Algierii wolność religijna jest formalnie gwarantowana konstytucją. W praktyce jednak rząd stosuje koncesje na organizowanie i prowadzenie miejsc kultu, zarówno islamskich, jak i innych. Prawo zakazuje ponadto nawracania muzułmanów, a także – co daje władzom szerokie pole do interpretacji – drażnienia ich wrażliwości religijnej.
Rusza również pilotażowy program przekazywania zasiłków na specjalną kartę płatniczą.
Tornistry trafią do uczniów jednej ze szkół prowadzonych przez misjonarki.
Caritas rozpoczęła zbiórkę na remont Ośrodka dla osób w kryzysie bezdomności w Poznaniu.
"Nikt (nikogo) nie słucha" - powiedział szef sztabu UNFICYP płk Ben Ramsay. "Błąd to kwestia czasu"
Wydarzenie mogło oglądać na ekranach telewizorów ponad 500 milionów ludzi na całym świecie.