Uzbrojony, najprawdopodobniej niezrównoważony psychicznie, mężczyzna wtargnął we wtorek na salę obrad rady szkolnej (organu nadzorującego szkoły publiczne) w Panama City, na Florydzie i po gwałtownej wymianie zdań zaczął do nich mierzyć z pistoletu.
Przewodniczący rady, Bill Husfelt, usiłował przekonać napastnika aby odłożył broń. Ten jednak zaczął strzelać. Przerażeni członkowie rady schowali się pod stołem.
Strzały były jednak, na szczęście, niecelne. Wkrótce potem napastnik, zidentyfikowany jako Clay A. Duke, został zastrzelony przez interweniującego policjanta.
Zdaniem świadków, Duke, wcześniej karany, nie przejawiał specjalnych emocji i postępował tak jakby chciał zginąć.
Akcja ratownicza trwała w nocy, gdyż do wypadku doszło w niedzielę już po zmroku.
Chińska armia jest gotowa siłą powstrzymać niepodległościowe dążenia Tajwanu
Wykreślenie nieistniejących samochodów z CEPiK obniży średni wiek i liczbę samochodów w Polsce
Eucharystia przypomina nam, że Jezus uczynił darem całe swoje życie.
Biskup opolski prosi o modlitwę w intencji sióstr służebniczek NMP.
Rozmowa jest swego rodzaju mini „raportem o stanie wiary” Polaków.