Przed krakowskim Sądem Okręgowym rozpoczęło się w czwartek posiedzenie, na którym sąd rozpozna wnioski trzech oskarżonych w sprawie kradzieży napisu z muzeum w Auschwitz o wydanie wyroku bez przeprowadzania procesu.
Oskarżeni Szwed Mats Anders Hoegstroem (prokuratura wydała zgodę na podawanie jego danych), Marcin A. i Andrzej S. w prokuraturze wyrazili wolę dobrowolnego poddania się karze i złożyli wnioski o wydanie wyroku bez przeprowadzania przewodu sądowego.
Wnioski w tej sprawie, z proponowanym wymiarem kary, prokuratura przekazała do sądu razem z aktem oskarżenia. Wniosek w sprawie oskarżonego o podżeganie do kradzieży Hoegstroema dotyczy kary 2 lat i 8 miesięcy pozbawienia wolności; dla Marcina A. - 2 lata i 6 miesięcy za podżeganie, a dla Andrzeja S. 2 lata i 4 miesiące za współudział w kradzieży.
W posiedzeniu uczestniczą wszyscy trzej oskarżeni, doprowadzeni z aresztu, oraz ich obrońcy.
Do kradzieży doszło 18 grudnia 2009 r. Pocięty na trzy części napis odnaleziono 70 godzin później we wsi koło Torunia. W marcu trzej złodzieje napisu zostali skazani na kary od półtora roku do dwóch i pół roku pozbawienia wolności oraz nawiązki pieniężne. W listopadzie prokuratura skierowała do sądu kolejny akt oskarżenia, przeciwko Hoegstroemowi, Marcinowi A. i Andrzejowi S.
Chodzi o wypowiedź Franciszka ze spotkania z włoskimi biskupami.
"Całe państwo polskie działało wspólnie na rzecz pana uwolnienia"
Ponad trzy tygodnie temu wojsko Izraela rozpoczęło ofensywę na to miasto.
TOPR ewakuowało 15 turystów nieprzygotowanych na warunki na szlaku.