Ojciec Święty wskazał na zagrożenia wolności religijnej w krajach Zachodu i podkreślił, że wynikają one z fałszywego rozumienia pluralizmu i tolerancji, które prowadzi w ostateczności do marginalizacji religii w życiu publicznym – powiedziała w rozmowie z KAI Hanna Suchocka, ambasador Polski przy Stolicy Apostolskiej.
Wzięła ona udział w tradycyjnym spotkaniu noworocznym papieża z przedstawicielami 178 państw i organizacji międzynarodowych akredytowanych przy Watykanie. Przypomniała, że tegoroczne wystąpienie Benedykta XVI w całości było poświęcone wolności religijnej.
„Mogliśmy się tego spodziewać, gdyż prawie cała działalność Stolicy Apostolskiej w ostatnim kwartale ubiegłego roku, nie tylko dyplomatyczna, była poświęcona temu zagadnieniu. Działania podjęte przez Watykan dotyczyły nie tylko tragicznych wydarzeń, ale i raportów na temat prześladowania chrześcijan na świecie, publikowanych przez różne instytucje, wskazujące na to, że wyznawcy Chrystusa są najbardziej dyskryminowaną i prześladowaną grupę religijną” – powiedziała Suchocka.
Zwróciła uwagę, że papież przypomniał, iż prawo do wolności religijnej jest podstawowym i najważniejszym prawem człowieka. „Wokół tego prawa koncentrują się inne prawa ludzkie, gdyż jest ono podstawowym prawem natury człowieka. Wskazał na różne zagrożenia wolności religijnej, które mają miejsce w krajach, które tradycyjnie są uważane za te, które prześladują chrześcijan, m.in. kraje Bliskiego Wschodu i Azji” – powiedziała pani ambasador.
Za ważną część wystąpienia uznała to, że Ojciec Święty wskazuje także na zagrożenia wolności religijnej w krajach Zachodu. „Podkreślił, że wynikają one z fałszywego rozumienia pluralizmu i tolerancji, które prowadzi w ostateczności do marginalizacji religii w życiu publicznym” – zaznaczyła Hanna Suchocka.
Ponadto przypomniała, że papież odniósł się także do sytuacji religii w różnych państwach, m.in. w Chinach – w kontekście tego kraju wskazując na wagę rozróżnienia pomiędzy wolnością religijną a wolnością kultu. „To właśnie w Państwie Środka istnieje wolność kultu, a nie ma wolności religijnej” – powiedziała ambasador Polski przy Watykanie.
Pytana, czy i jak dyplomacja polska powinna włączyć się w obronę chrześcijan na świecie, ambasador Suchocka przypomniała ostatnie oświadczenia Ministerstwa Spraw Zagranicznych, które jej zdaniem są pozytywnym sygnałem. Przypomniała oświadczenie z 3 stycznia, w którym potępiono zamach na kościół koptyjski w Aleksandrii w Egipcie i w którym polskie MSZ wskazuje także na konieczność zainteresowanie się tą sprawą instytucji międzynarodowych, w tym Unii Europejskiej.
„Bardzo dobrze, że szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski problematykę prześladowania chrześcijan i zapewnienia praw mniejszościom religijnym podjął w rozmowach z ministrem spraw zagranicznych Włoch Franco Frattinim oraz z Wysokim Przedstawicielem Unii do Spraw Zagranicznych i Polityki Bezpieczeństwa panią Catherine Ashton” – zaznaczyła Suchocka.
Za jedno z najważniejszych i od dawna oczekiwanych wydarzeń w tym roku pani ambasador uznała ewentualną beatyfikację Jana Pawła II.
„Czekam cierpliwie na papieskie dokumenty w tej sprawie. Przypomnę, że w zeszłym roku także bardzo przygotowywaliśmy się na to wydarzenie i niestety wszystko ułożyło się inaczej. Ze spokojem musimy czekać na decyzję papieża. Jeśli to nastąpi, będzie to wielkie wydarzenie dla wszystkich. Oceniam, że szanse na beatyfikację w tym roku są duże, choć zaznaczam: musimy do tego podchodzić z dyplomatycznym spokojem” – powiedziała ambasador RP przy Stolicy Apostolskiej.
- poinformował portal Ukrainska Prawda, powołując się na źródła.
Według przewodniczącego KRRiT materiał zawiera treści dyskryminujące i nawołujące do nienawiści.
W perspektywie 2-5 lat można oczekiwać podwojenia liczby takich inwestycji.