Przewodniczący niemieckiego Bundestagu Norbert Lammert skrytykował celibat obowiązujący księży w Kościele katolickim. Na łamach tygodnika "Die Zeit" opowiedział się za tym, by dopuszczono wyświęcanie na księży także żonatych mężczyzn.
Niewzruszone trwanie przy tradycyjnym obowiązku celibatu prowadzi wspólnotę religijną "w kierunku duszpasterskiego stanu wyjątkowego" - napisał Lammert w najnowszym wydaniu tygodnika, który trafi do kiosków w czwartek. Fragment artykułu udostępniono mediom w środę.
Polityk niemieckiej chadecji zwrócił uwagę na niewystarczającą liczbę księży w Niemczech. W 1960 r. posługę duszpasterską świadczyło 15,5 tysiąca duchownych, a obecnie jedynie 8,5 tysiąca - zauważył. W zeszłym roku tylko 150 mężczyzn chciało przyjąć święcenia kapłańskie.
Zdaniem Lammerta biskupi katoliccy w Niemczech powinni dopuścić możliwość wyświęcania na księży także żonatych mężczyzn, którzy cieszą się szczególnym poważaniem w lokalnych społecznościach, tzw. viri probati. Polityk uważa, że Kościół mógłby rozważyć wyjątkowe regulacje w tej kwestii dla Niemiec.
Przewodniczący Bundestagu był jednym z sygnatariuszy opublikowanego w zeszłym tygodniu listu grupy chadeckich polityków, w którym zwrócili się oni o rozluźnienie celibatu i wyświęcanie żonatych mężczyzn. Niemiecki episkopat zareagował na tę propozycję z rezerwą, zaznaczając, że w tym roku, przed planowaną na jesień pielgrzymką Benedykta XVI do Niemiec, nie należy oczekiwać dyskusji na ten temat.
Z kolei niemiecki kardynał Walter Brandmueller zaapelował do polityków, by nie wtrącali się w "wewnętrzne sprawy Kościoła". W rozmowie z dziennikiem "Frankfurter Allgemeine Zeitung" kardynał ocenił, że apel o wyjątek dla Niemiec w sprawie wyświęcania żonatych mężczyzn może prowadzić do "schizmy, powstania Kościoła narodowego".
Zdaniem kardynała inicjatywa grupy chadeków wpisuje się w tradycję kampanii, która trwa w Niemczech już od XIX wieku. "Stawia się pod znakiem zapytania sposób życia, który ogromna liczba księży przyjęła i pozostaje mu wierna. Dla nich inicjatywa polityków jest obrazą" - cytuje "FAZ" kardynała Brandmuellera. Ocenił on, że list niemieckich polityków obraża również samego Jezusa Chrystusa.
Cyklon doprowadził też do bardzo dużych zniszczeń na wyspie Majotta.
„Wierzę w Boga. Uważam, że to, co się dzieje, nie jest przypadkowe. Bóg ma dla wszystkich plan”.
W kościołach ustawiane są choinki, ale nie ma szopek czy żłóbka.