Kibic czy mafioso?
Handel narkotykami, udział w tzw. ustawkach i inne przestępstwa kryminalne zarzucają śledczy trzem kolejnym zatrzymanym pseudokibicom z Chorzowa. W ręce policji wpadli czołowi członkowie chorzowskiej bojówki - poinformował w poniedziałek zespół prasowy śląskiej policji.
Było to kolejne uderzenie w zorganizowaną grupę przestępczą, związaną ze środowiskiem pseudokibiców chorzowskiego Ruchu. W śledztwie prowadzonym pod nadzorem Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach jest już kilkudziesięciu podejrzanych.
Tym razem policjanci ze specgrupy, w skład której weszli oficerowie Centralnego Biura Śledczego oraz funkcjonariusze z komendy wojewódzkiej w Katowicach i miejskiej w Chorzowie, zatrzymali trzech mężczyzn w wieku od 24 do 32 lat. W operacji uczestniczyli także antyterroryści z Katowic.
Z policyjnych ustaleń wynika, że zatrzymani należą do czołówki stadionowych chuliganów. Są podejrzani m.in. o handel narkotykami, napady, włamania oraz o tzw. ustawki. Decyzją sądu zostali tymczasowo aresztowani. Za popełnione przestępstwa grozi im 12 lat więzienia.
Była to druga taka akcja w ostatnich kilkunastu dniach. W prowadzonym śledztwie jest już łącznie 34 podejrzanych, 14 z nich przebywa w areszcie. W sumie osobom występującym w sprawie przedstawiono ponad 100 zarzutów - chodzi m.in. o udział w grupie przestępczej, handel narkotykami na dużą skalę, włamania i bójki.
Prokuratorzy zaznaczają, że to dopiero początek śledztwa. Sprawa dotyczy bowiem pseudokibiców z całego kraju, którzy - niezależnie od sympatii klubowych - współpracowali z sobą w popełnianiu przestępstw.
