Kanclerz Niemiec Angela Merkel oświadczyła w sobotę, że światowe mocarstwa są jednomyślne co do tego, iż przemoc w Libii musi się zakończyć. Potwierdziła, że jej kraj nie będzie brał udział w akcji o charakterze militarnym.
Merkel wypowiedziała się na zakończenie zorganizowanego w Paryżu nadzwyczajnego szczytu poświęconego sytuacji w Libii. Niemcy wstrzymały się od głosu w czasie czwartkowego głosowania w Radzie Bezpieczeństwa ONZ dotyczącego rezolucji zakazującej lotów nad tym północnoafrykańskim krajem.
Nadzwyczajny szczyt międzynarodowy w sprawie Libii odbywał się po uchwaleniu przez Radę Bezpieczeństwa ONZ rezolucji 1973 zezwalającej na użycie siły w celu obrony ludności cywilnej przed atakami sił wiernych Muammarowi Kadafiemu.
Co powiedziałby terapeuta Kościołowi, gdyby on, jako pacjent, zawitał w jego gabinecie?
Andrzej Duda podkreślił, że niektóre wypowiedzi szefa MSZ wzbudziły jego niesmak.
Filip Dębowski podpowiadał uczestnikom Festiwalu Kariery 2024, jak zadbać o higienę cyfrową.