Chiny: Oddziały paramilitarne starły się z rolnikami

Oddziały paramilitarne i policyjne rozpędziły trwający pięć dni protest kilku tysięcy wysiedlanych rolników w prowincji Junnan w południowo-zachodnich Chinach - podało w czwartek informacyjne centrum ds. praw człowieka i demokracji w Hongkongu.

Tysiące ludzi blokowały od zeszłego piątku most i główne drogi w powiecie, aż we wtorek zostały rozpędzone siłą. Rannych zostało 30 protestujących i 20 policjantów.

Według hongkońskiego centrum ludzie wywrócili karetkę pogotowia, kiedy okazało się, że zabrała tylko policjantów, a zignorowała uczestników protestu.

Do protestu doszło w rejonie, w którym ze względu na budowę zapory i elektrowni Xiangjiaba na Jinsha, jak nazywana jest w górnym biegu Jangcy, wysiedlenia obejmuą prawie 100 tysięcy ludzi.

Powodem był nierozwiązany spór o odszkodowania, likwidację cmentarza i warunki wysiedlenia. Jak podało centrum z Hongkongu, władze oferowały ludziom po 1 tysiącu juanów (152 dolary) za usunięcie grobu, który kosztuje ponad 5 tys. juanów. Ludność niezadowolona jest też z jakości domów, w których jest osiedlana. Protest rozpoczął się po trzęsieniu ziemi o sile 6,8, które wstrząsnęło sąsiednią Birmą 24 marca.

Chińskie media państwowe w czwartek określiły protest jednym z największych w tym roku.

Zapora i elektrownia Xiangjiaba, budowana kosztem 75 mld juanów (11,5 mld dolarów), ma zacząć działać w 2012 roku. Jest jedną z kilku budowanych w górnym biegu Jangcy.

 

 

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
12 13 14 15 16 17 18
19 20 21 22 23 24 25
26 27 28 29 30 31 1
2 3 4 5 6 7 8
18°C Wtorek
dzień
19°C Wtorek
wieczór
14°C Środa
noc
10°C Środa
rano
wiecej »