Do wybuchu gazu doszło we wtorek rano w zespole szkół w Kazimierzu Dolnym. Część budynku uległa zawaleniu, ale nikt nie ucierpiał - poinformowała straż pożarna.
"Eksplozja nastąpiła około godziny 6 rano. W budynku nie było wtedy nikogo, portier w tym czasie pracował na zewnątrz" - powiedział rzecznik straży pożarnej w Puławach Krzysztof Morawski.
Wybuchł gaz, który ulotnił się z sieci w części budynku, gdzie znajdowała się kuchnia i stołówka. "Runęły w tym miejscu trzy kondygnacje budynku; były tam także pomieszczenia dydaktyczne i klatka schodowa. Inne ściany też uległy nadwątleniu. Budynek będzie wyłączony z użytkowania" - dodał Morawski.
Młode pokolenie w przychylnych mu krajach przyjęło uproszczony schemat konfliktu.
Wcześniej nie była: wszystko opierało się na ustawach, a nie zarządzeniach premiera.
Akcja ratownicza trwała w nocy, gdyż do wypadku doszło w niedzielę już po zmroku.