Ogrodnik w filmowej "winnicy pańskiej". O kinie Paula Schradera

Jest jeden twórca, który w coraz mocniej zlaicyzowanym kinie kontynuuje tradycję subtelnego i intelektualnego kina, patrzącego na świat przez optykę chrześcijańską.

Zniechęceni do czytankowych „christian movies”, które stały się dziś, niestety, wyznacznikiem religijnego kina w zachodnim kinie? Czasy Tarkowskiego, Bressona i Zanussiego odeszły do lamusa? Jest jeden twórca, który w coraz mocniej zlaicyzowanym kinie na szczęście kontynuuje tradycję subtelnego i intelektualnego kina, patrzącego na świat przez optykę chrześcijańską. Tym kimś jest wybitny scenarzysta i intrygujący reżyser Paul Schrader, bez którego Martin Scorsese nie nakręciłby takich arcydzieł jak „Taksówkarz” czy „Wściekły byk”. Na HBO Max pojawił się niedawno jego „Dobry Ogrodnik” (2022), który kończy zdumiewającą nieformalną trylogię o odkupieniu, zapoczątkowaną „Pierwszym Reformowanym” (2017) i kontynuowaną „Hazardzistą” (2021). 

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.

«« | « | 1 | » | »»
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Autoreklama

Autoreklama

Kalendarz do archiwum

niedz. pon. wt. śr. czw. pt. sob.
31 1 2 3 4 5 6
7 8 9 10 11 12 13
14 15 16 17 18 19 20
21 22 23 24 25 26 27
28 29 30 1 2 3 4
5 6 7 8 9 10 11
9°C Sobota
rano
17°C Sobota
dzień
17°C Sobota
wieczór
14°C Niedziela
noc
wiecej »